Pierwszymi instytucjami, które miały pomagać osobom  biednym, były przytułki. 
      Maria Grzegorzewska w "Psychologii  niewidomych" (Warszawa 1926) pisze: 
   "Niewidomi  mają bardzo ciekawą wielowiekową historię, ponieważ od najdawniejszych czasów  bywali przedmiotem zainteresowania i obserwacji. Im dalej sięgniemy w głąb  dziejów ludzkości, tym większą mamy ilość niewidomych względem widzących i  odwrotnie, z postępem kultury i rozwojem nauki ilość ich stosunkowo maleje. 
      W starożytności i średniowieczu większość niewidomych  żyła z jałmużny, grupując się po drogach publicznych, ulicach, koło świątyń i u  bram cmentarnych. Już od pierwszych wieków chrześcijaństwa ilość tych  tułających się pod opieką losu istot zaczyna się stopniowo zmniejszać w myśl  haseł miłosierdzia bowiem z wolna zaczynają powstawać dla nich przytułki.  Opieka nad niewidomymi prawie aż do końca XVIII w. polega jedynie na dorywczej,  przypadkowej akcji organizowania przytułków. Silnie zakorzeniło się bowiem  mniemanie, że kalectwo to eliminuje wszelką możliwość kształcenia i wszelką  możliwość przystosowalności społecznej". 
   Max Schofler w  pracy "Niewidomy w życiu narodu" pisze: 
   "Jałmużnictwo  stało się religijnym celem samym w sobie. W przytułkach, bractwach,  klasztornych szpitalach i temu podobnych urządzeniach, karmiono ubogich,  pielęgnowano chorych. Poszukującym dachu nad głową udzielano schronienia, a  opuszczone i kalekie dzieci gromadzono i wychowywano. Ta wielkoduszna opieka nad  ubogimi, obejmowała, oczywiście, również niewidomych, a nawet dawała im  pierwszeństwo przed innymi. Mała jednak tylko część spośród nich, mogła w takim  szpitalu znaleźć stały pobyt, gdyż ilość chorych była zbyt duża". 
      I dalej: 
  "W wyniku wojen krzyżowych i innych wojennych  poczynań, straciło wzrok na skutek gwałtownych oślepień, bezpośrednio  odniesionych poranień oczu, zaraźliwych chorób oczu (np. egipskie zapalenie  itd.) bardzo wielu ludzi. Dla nich zakładano w różnych miastach szpitale, w  których żyli zorganizowani w "bractwa niewidomych". Największym  przedsięwzięciem tego rodzaju był "przytułek pod trzydziestym  piątym", który ufundował Ludwik Pobożny w 1256 r. w Paryżu dla 300  niewidomych. Te religijne bractwa żyły z jałmużny udzielanej przez obywateli  miasta, w zamian za co, niewidomi modlili się za swoich dobroczyńców i śpiewali  msze. 
      W miarę rozkwitu miast, podejmowały również gminy  fundację tego rodzaju przytułków. W jakim duchu to się działo, wynika z  uchwały, podjętej przez obywateli miasta Hanoweru w 1256 r. Brzmiała ona: 
  "Powodowani wielką gorliwością i zachęceni przez  Ducha Świętego, bez którego nie może być nic dobrego i trwałego, postanawia się  założyć przytułek pod wezwaniem Ducha Świętego, by mógł służyć za schronisko  dla pielgrzymów i innych wędrowców oraz by ślepi, chorzy lub obarczeni innymi  chorobami, mogli być przyjęci i pielęgnowani". 
   Tak więc do  końca XVIII stulecia nie było innych instytucji oprócz przytułków, których  zadaniem byłoby udzielanie pomocy niewidomym. 
      Kolejnymi instytucjami były szkoły dla niewidomych.  Były one powoływane specjalnie dla niewidomych i starały się przygotowywać ich  do życia. Pierwsza taka szkoła powstała w Paryżu w 1784 r. Następnie, w XIX  wieku powstało wiele takich szkół w krajach europejskich i w Stanach  Zjednoczonych Ameryki Północnej. Na temat rozwoju szkolnictwa dla niewidomych i  słabowidzących pisałem w artykule 11 tego cyklu "Droga niewidomych do  szkoły". 
      Następnie powstawały zakłady zatrudniające  niewidomych pracowników. Pisałem o tym w artykule 13 "Zatrudnienie  niewidomych w niektórych krajach do czasów współczesnych". Były to różne  zakłady, przede wszystkim szczotkarskie i wikliniarskie. Niektóre  stowarzyszenia niewidomych organizowały również orkiestry, które grały na  weselach i innych uroczystościach oraz pomagały otwierać warsztaty rzemieślnicze,  ale to już inne zagadnienie. 
      Stowarzyszenia opiekuńcze i samopomocowe tworzyły w  XIX stuleciu również inne instytucje działające na rzecz niewidomych, np.  drukarnie brajlowskie, biura ręcznego przepisywania książek brajlem i  biblioteki brajlowskie. 
      Kolejnymi były zakłady rehabilitacji dorosłych  niewidomych, które zaczęto tworzyć dla ociemniałych żołnierzy w czasie  pierwszej wojny światowej. Zakłady takie powstawały również w czasie II wojny  światowej i po jej zakończeniu. Pisałem o tym w artykule 16 "Jak było i  jak jest z rehabilitacją niewidomych". 
      To tyle, co mogę napisać o dawnych czasach. 
   
 
   Nie mam  możliwości dokonania przeglądu tych instytucji w skali światowej, a nawet tylko  europejskiej. Dlatego ograniczam się do instytucji funkcjonujących po II wojnie  światowej w Polsce oraz takich, które funkcjonowały, ale zostały zlikwidowane.  One bowiem wniosły również liczący się wkład w rozwój teorii i praktyki  rehabilitacyjnej. 
   
 
   Najważniejsza  z nich jest Główna Biblioteka Pracy i Zabezpieczenia Społecznego - Dział  Książek dla Niewidomych. 
   Pod tą nazwą  istnieje od 1 stycznia 2013 r. Prowadzona była przez Ministerstwo Pracy i  Polityki Społecznej, a od listopada 2015 r. Ministerstwo Rodziny, Pracy i  Polityki Społecznej. 
      Powstała jako Biblioteka Centralna Polskiego Związku  Niewidomych w 1952 r. i była prowadzona przez PZN do grudnia 2012 r. Z powodów  finansowych od 1 stycznia 2013 r. została włączona do Głównej Biblioteki Pracy  i Zabezpieczenia Społecznego jako Dział Książek dla Niewidomych. 
   Początkowo w  Bibliotece gromadzono i udostępniano tylko księgozbiór brajlowski, a od lat  60-tych zaczęto gromadzić i udostępniać "książki mówione", tj.  nagrywane na taśmie magnetofonowej. 
      Gromadzony jest też księgozbiór tyflologiczny -  literatura dotycząca zagadnień rehabilitacji niewidomych. 
      Obecnie biblioteka prowadzi podobną do tej, jaką  prowadziła Centralna Biblioteka PZN. Nie podejmuje natomiast wcześniej  realizowanych dodatkowych zadań, np. prowadzenia Muzeum Tyflologicznego. 
      Biblioteka pełniła i pełni istotną rolę w procesie  rehabilitacji osób niewidomych. Jednym z największych utrudnień dla osób  niewidomych są bariery w dostępie do informacji. Aby osoby te nie pozostawały w  izolacji informacyjnej, potrzebne są takie placówki, jaką jest Biblioteka. 
      W poszczególnych działach Biblioteki zgromadzonych  jest: kilkadziesiąt tysięcy woluminów książek wydanych pismem punktowym, kilka  tysięcy książek mówionych, kilkanaście tysięcy woluminów w dziale  tyflologicznym, kilkadziesiąt tysięcy pozycji książkowych i czasopism w dziale  zbiorów zapisanych systemem cyfrowym. 
      Jako dział Biblioteki istniało Muzeum Tyflologiczne,  posiadające w zbiorach setki eksponatów z zakresu artystycznej działalności  niewidomych i słabowidzących oraz sprzętu rehabilitacyjnego dla osób z  uszkodzonym wzrokiem. Obecnie Muzeum jest placówką Polskiego Związku  Niewidomych. 
      Z usług Biblioteki korzystali niewidomi i  słabowidzący z kraju i z zagranicy. Obecnie występują trudności natury prawnej,  które uniemożliwiają wysyłanie książek do niewidomych Polaków mieszkających  poza granicami Polski. Jest jednak nadzieja, że wdrożenie Traktatu z Marrakeszu  problem ten rozwiąże. 
      Ze zbiorów Biblioteki korzystają również studenci i  naukowcy, zajmujący się problematyką osób z uszkodzonym wzrokiem. 
      Książki są wypożyczane bezpośrednio w Bibliotece oraz  za pośrednictwem poczty, a zbiory w zapisie cyfrowym, w tym książki mówione, z  wykorzystaniem internetu. Niewidomym z terenu Warszawy i okolic, którzy nie  mogą wymieniać książek osobiście ani korzystać z poczty, książki są dostarczane  do ich domów bibliobusem. 
      Istnieje również kilkanaście bibliotek prowadzonych  przez okręgi Polskiego Związku Niewidomych, przez duszpasterstwo Niewidomych,  przez Towarzystwo Opieki nad Ociemniałymi w Laskach i przez ośrodki  szkolno-wychowawcze dla niewidomych, domy pomocy społecznej dla niewidomych i  przez inne instytucje. 
   
 
      Jak wiemy, szkoły dla niewidomych były pierwszymi  nowoczesnymi instytucjami powoływanymi w celu nauczania dzieci niewidomych, a  później również słabowidzących. 
   Obecnie w  Polsce istnieją ośrodki szkolno-wychowawcze dla niewidomych i słabowidzących.  Są to placówki kształcenia specjalnego dzieci i młodzieży z uszkodzonym  wzrokiem. Znajdują się w nich szkoły podstawowe, gimnazja i szkoły średnie. W  niektórych ośrodkach funkcjonują zasadnicze szkoły zawodowe oraz prowadzone  jest kursowe przygotowanie do zawodu. W niektórych ośrodkach istnieją również  przedszkola. Wszystkie ośrodki posiadają internaty. 
      Jedne ośrodki specjalizują się w nauczaniu,  wychowaniu i rehabilitacji dzieci i młodzieży niewidomej, inne głównie uczniów  słabowidzących. Istnieją też ośrodki przeznaczone dla dzieci i młodzieży z  uszkodzonym wzrokiem z dodatkowymi niesprawnościami. 
      Ośrodki szkolno-wychowawcze wciąż wywołują  kontrowersję i dyskusję. Jedni uważają, że są one najlepszym rozwiązaniem dla  dzieci i młodzieży z uszkodzonym wzrokiem, zwłaszcza niewidomych. Inni  twierdzą, że tylko wychowanie w rodzinie gwarantuje prawidłowy rozwój dziecka.  Dlatego, ich zdaniem, najlepsze jest posłanie dziecka do najbliższej szkoły  ogólnodostępnej. 
      Jeżeli ośrodek znajduje się blisko i można codziennie  dojeżdżać, problem jest w znacznej mierze rozwiązany. Dziecko uczy się w szkole  dostosowanej do jego potrzeb, a jednocześnie przebywa w warunkach domowych, z  rodzicami i rodzeństwem. W tym przypadku jednak kontakty koleżeńskie nie mogą  rozwijać się prawidłowo. Koledzy ze szkoły dla niewidomych mieszkają w  internacie, a ci z sąsiedztwa uczęszczają do innych szkół. Jest to trudność,  ale mniejsza niż niżej opisane. 
      Ośrodki szkolno-wychowawcze są placówkami, w których  uczniowie najczęściej mieszkają w internatach. Placówki te posiadają  wykwalifikowaną kadrę, specjalistyczne pomoce szkolne, podręczniki dostosowane  do potrzeb uczniów z uszkodzonym wzrokiem. Na ogół też nie stosują taryfy  ulgowej. Nauczyciele z racji specjalistycznego wykształcenia oraz zdobytych  doświadczeń wiedzą, czego można i należy wymagać od uczniów z uszkodzonym  wzrokiem. 
   Ważna jest  również możliwość kontaktów z kolegami. Wszyscy uczniowie są w podobnej  sytuacji, wszyscy posiadają podobne ograniczenia i możliwości. Nie występuje  więc poczucie izolacji i wykluczenia z powodu niepełnosprawności. Tu również  zdarza się, że uczniowie bardziej sprawni, lepiej widzący dokuczają słabszym,  ale takie zachowania występują na mniejszą skalę niż w szkołach  ogólnodostępnych. 
      Wadą nauki w specjalnych ośrodkach  szkolno-wychowawczych jest natomiast to, że są one z internatami. Pobyt w nich  osłabia więzi rodzinne i niekiedy prowadzi do ich zerwania. Jest to bardzo niekorzystne  dla małych dzieci, które potrzebują uczuć rodziców, zwłaszcza matki i jej  troskliwości. Jest tu sprzeczność wymagań ogólnorozwojowych i wymagań  rehabilitacyjnych. 
      Nieprawidłowością polskiego systemu nauczania dzieci  i młodzieży z uszkodzonym wzrokiem jest istnienie wielu ośrodków  szkolno-wychowawczych i brak ośrodków wsparcia nauczycieli szkół  ogólnodostępnych, do których uczęszczają uczniowie z uszkodzonym wzrokiem,  głównie słabowidzący. Przez ostatnie kilkadziesiąt lat powoływane były nowe ośrodki,  a jednocześnie propagowane było nauczanie zintegrowane. W sprawozdaniu  Polskiego Związku Niewidomych za XVI kadencję - lata 2012-2016 czytamy: 
  "Dla zobrazowania tendencji w kształceniu dzieci  i młodzieży z dysfunkcją wzroku jeśli chodzi o wybór szkoły (ogólnodostępnej  czy dla niewidomych i słabowidzących) zestawiono dane dotyczące tych szkół z  czterech poziomów nauczania - od szkoły podstawowej do szkoły średniej. 
              Analizując  powyższe dane - jeśli za 100 proc. przyjmiemy liczbę dzieci i młodzieży uczęszczających  do szkół ogólnodostępnych, do szkół dla niewidomych i słabowidzących, łącznie  na wszystkich czterech poziomach - to pobierający naukę w szkołach  ogólnodostępnych stanowią około 80 proc. (jest to o 10 proc. więcej niż w  poprzedniej kadencji). Jednocześnie w okresie kadencji obserwujemy spadek  ilości uczniów uczęszczających zarówno do szkół ogólnodostępnych, jak i  specjalnych dla niewidomych i słabowidzących. I tak w roku szkolnym 2011/12  było to 3116 uczniów, w 2012/2013 - 2763 i w 2013/2014 - 2458 uczniów w  szkołach ogólnodostępnych. W szkołach specjalnych odpowiednio 803 dzieci, 628 i  598". 
      Zaznaczyć należy, że na  spadek ogólnej liczby uczniów z uszkodzonym wzrokiem ma wpływ, przede wszystkim  zapaść demograficzna Polski, no i postęp okulistyki. 
   Powyższe dane, zmniejszanie się liczby dzieci  i młodzieży w ośrodkach szkolno-wychowawczych, powodują negatywne skutki.  Ośrodkom zależy na utrzymaniu każdego ucznia, nawet za cenę obniżenia poziomu  nauczania, za cenę wprowadzania dziwnych rozwiązań, np. "integracji  odwróconej", czyli przyjmowania do ośrodków uczniów pełnosprawnych. To  również może obniżać poziom nauczania, ponieważ - jak można zakładać - do  ośrodków szkolno-wychowawczych trafiają widzący uczniowie, którzy mają trudności  w innych szkołach. 
      Na poziom nauczania i  rehabilitacji może mieć również wpływ niższa sprawność psychomotoryczna  współczesnych dzieci i młodzieży z uszkodzonym wzrokiem od sprawności takich  dzieci i młodzieży z lat powojennych. Obecnie nie ma tylu młodych, którzy  stracili wzrok na skutek niewybuchów. Wówczas byli to przeważnie młodzi  chłopcy, ciekawi świata, samodzielni, odważni do przesady. Natomiast obecnie są  to dzieci, które rodzą się z uszkodzonym wzrokiem lub ich wzrok ulega  uszkodzeniu na skutek różnych chorób. W takim przypadku, czynnik który  spowodował uszkodzenie wzroku, często wpływa również na ogólne obniżenie  sprawności psychomotorycznej ludzi poszkodowanych 
      W Europie Zachodniej i w  Ameryce część ośrodków szkolno-wychowawczych dla niewidomych i dla  słabowidzących przekształcona została w ośrodki metodyczne dla nauczycieli ze  szkół ogólnodostępnych, do których uczęszczają uczniowie z uszkodzonym  wzrokiem. W Polsce tak się nie stało i nie jest to prawidłowe. 
   Ze względów  rehabilitacyjnych dzieci z uszkodzonym wzrokiem powinny uczyć się w specjalnych  ośrodkach szkolno-wychowawczych. Ze względu na ogólny rozwój, zwłaszcza  uczuciowości, więzi rodzinnych i dostosowanie do normalnych warunków życia,  powinny wychowywać się w rodzinach i uczęszczać do szkół ogólnodostępnych. 
      Warto wiedzieć, że istnieją też uwarunkowania, które  nie wiążą się bezpośrednio z niepełnosprawnością. Czasami niewidome lub  słabowidzące dziecko rodzi się w rodzinie patologicznej i w domu rodzinnym nie  może liczyć na zrozumienie ani na pomoc. W takim przypadku najlepszym  rozwiązaniem jest nauka w specjalnym ośrodku szkolno-wychowawczym. Niestety,  zdarza się, że patologiczni rodzice, z różnych względów, nie chcą oddać swego  dziecka do ośrodka. 
      Wyboru systemu nauczania powinni dokonywać rodzice w  konsultacji z odpowiednimi specjalistami. Każdy z rodzajÓw szkół bowiem ma  dobre i złe strony. 
      Wymieniam w porządku alfabetycznym nazwy miast, w  których znajdują się ośrodki szkolno-wychowawcze dla uczniów z uszkodzonym  wzrokiem oraz inne placówki edukacyjne, które posiadają działy dla niewidomych  i słabowidzących. 
      Białystok - Zespół Szkół Technicznych i  Ogólnokształcących z Oddziałami Integracyjnymi, Bydgoszcz, Chorzów, Dąbrowa  Górnicza, Kraków (Specjalny Ośrodek Szkolno-Wychowawczy dla Dzieci Niewidomych  i Szkoła Policealna Integracyjna Masażu Leczniczego), Laski koło Warszawy,  Lublin (Medyczne Studium Zawodowe i Specjalny Ośrodek Szkolno-Wychowawczy dla  Dzieci i Młodzieży Niepełnosprawnych), Łódź (Specjalny Ośrodek  Szkolno-Wychowawczy nr 6 dla Słabo Widzących i Niewidomych oraz Zespół Szkół  Zawodowych Specjalnych), Owińska, Warszawa i Wrocław. 
      Jak widać, mamy 14 ośrodków i innych placówek  edukacyjnych, w których funkcjonuje kilkadziesiąt szkół różnych szczebli,  ogólnokształcących i zawodowych oraz przedszkoli. W zakładach tych funkcjonują  szkoły dla uczniów z normą intelektualną oraz z upośledzeniem umysłowym i  głuchoniewidomych. 
      W Polsce istnieją również zakłady dla dzieci i  młodzieży, których niepełnosprawność uniemożliwia pobieranie nauki w szkołach  ogólnodostępnych ani w zwykłych ośrodkach szkolno-wychowawczych. 
      Są to placówki przeznaczone dla dzieci oraz młodzieży  ze złożoną niepełnosprawnością, w tym z uszkodzonym wzrokiem. W przypadku  niewidomych i słabowidzących najczęściej występującą dodatkową  niepełnosprawnością jest upośledzenie umysłowe. Może też być głuchoślepota,  uszkodzenie narządu ruchu albo inne zaburzenia psychosomatyczne. 
      Dzieci te wymagają specjalnej troski i pomocy. Są też  niewidome dzieci zupełnie niezdolne do pobierania nauki w żadnym systemie.  Uszkodzenie wzroku jest u nich niepełnosprawnością niemal bez znaczenia w  porównaniu z ich podstawową niepełnosprawnością. Jest nią upośledzenie umysłowe  tak głębokie, że uniemożliwia nawiązanie jakichkolwiek kontaktów i nauczenie  czegokolwiek. Są to nieliczne przypadki, ale istnieją i wymagają pomocy. Takie  dziecko jest wielkim problemem dla całej rodziny. Konieczna jest całodobowa  opieka, wykonywanie czynności pielęgnacyjnych i higienicznych, karmienie i  zapobieganie powstawaniu odleżyn. Dzieci te rosną, stają się bardzo ciężkie, a  wykonywanie wymienionych czynności, w przypadku gdy młody człowiek waży np. 80 kilogramów, nie  należy do łatwych. 
      Niektóre dzieci z upośledzeniem umysłowym są nawet  dosyć sprawne fizycznie. Natomiast bardzo niski poziom rozwoju intelektualnego  i agresywność powodują, że konieczna jest stała opieka i zapewnienie  bezpieczeństwa. Młody człowiek z taką niepełnosprawnością może bowiem wyrządzić  krzywdę sobie lub innym osobom. 
      Przyjęło się, że młodych ludzi z uszkodzonym  wzrokiem, nawet z głębokim upośledzeniem umysłowym, kwalifikuje się jako  niewidomych i kieruje do ośrodków przeznaczonych dla niewidomych z dodatkowymi  upośledzeniami. Tymczasem ta dodatkowa niepełnosprawność jest dominująca, bez  porównania gorsza nawet od całkowitego braku wzroku. 
      Dla tych dzieci i młodzieży istnieją specjalne  zakłady leczniczo-opiekuńcze. Nie dysponują one dostateczną liczbą miejsc, ale  pozwalają rozwiązywać przynajmniej część bardzo trudnych problemów. 
      Ośrodki takie istnieją w: 
   Rabce Zdroju -  jako filia ośrodka w Laskach warszawskich, Radomiu, Rudołtowicach, Warszawie  (dwa ośrodki prowadzone przez Stowarzyszenie Rodziców i Przyjaciół Dzieci  Niewidomych i Słabowidzących "Tęcza". 
      Odrębną grupę stanowią dzieci z uszkodzonym wzrokiem,  które nie mają rodziców albo rodzice się ich wyrzekli. Dla takich dzieci w  Warszawie jest Dom Dziecka Niewidomego, prowadzony przez Towarzystwo Opieki nad  Ociemniałymi w Laskach. 
   Przeznaczony  jest dla niewidomych dzieci, których podstawową niepełnosprawnością jest  choroba sieroca. 
      Dzieci te, bez należytej opieki, bez pomocy  rehabilitacyjnej, bez miłości nie mogą prawidłowo się rozwijać. Wcześniej  umieszczane były w zakładach dla dzieci upośledzonych umysłowo. 
   
 
      Mają duże znaczenie w rehabilitacji osób z  uszkodzonym wzrokiem. Istnieje wiele poradni o różnym charakterze działających  w ramach stowarzyszeń i innych instytucji. Wymienić można: 
      a) Poradnie dla ociemniałych cukrzyków - udzielają  pomocy osobom ociemniałym z powodu cukrzycy i niewidomym chorym na cukrzycę.  Poradnie te zajmują się profilaktyką tej choroby, uczą radzenia sobie z  oznaczaniem poziomu cukru we krwi i dozowaniem insuliny bez kontroli wzrokowej,  zasadami żywienia przy cukrzycy i wykonywania czynności życia codziennego bez  posługiwania się wzrokiem. 
      b) Poradnie leczenia zeza, jaskry i niedowidzenia - udzielają  porad mających na celu wyeliminowanie wady wzroku, poprawę zdolności widzenia  przez odpowiednie leczenie, usprawnienie widzenia i dobór pomocy optycznych. 
      c) Poradnie psychologiczno-pedagogiczne doradztwa  zawodowego dla dzieci i młodzieży z uszkodzonym wzrokiem - udzielają pomocy  psychologicznej, pedagodicznej, świadczą doradctwo zawodowe. 
      d) Poradnie usprawniania wzroku - specjalizują się w  udzielaniu pomocy osobom słabowidzącym przez usprawnianie ich widzenia, uczenie  wykorzystywania osłabionego wzroku przy wykonywaniu różnych czynności. 
      e) Poradnie wczesnej pomocy rehabilitacyjnej -  udzielają pomocy rodzicom małych niewidomych i słabowidzących dzieci w  pokonywaniu trudności rehabilitacyjnych oraz wychowawczych wiążących się z  uszkodzonym wzrokiem dziecka. Są ważnym czynnikiem oddziaływania  rehabilitacyjnego na małe, niewidome i słabowidzące dzieci za pośrednictwem ich  rodziców. 
      Przykładem pracy z młodzieżą z uszkodzonym wzrokiem  może być Centrum Promocji i Kariery Zawodowej Osób z Dysfunkcją Wzroku w  Laskach koło Warszawy. Centrum prowadzone jest przez Towarzystwo Opieki nad  Ociemniałymi. 
      Pracownicy Centrum udzielają porad prawnych,  psychologicznych, społecznych oraz dotyczących zatrudnienia, przede wszystkim  na otwartym rynku pracy. 
      Centrum udziela pomocy w wyborze zawodu, kierunku  szkolenia lub kształcenia zawodowego i zmiany zawodu. Porady udzielane są  również w miejscu zamieszkania osoby z uszkodzonym wzrokiem. 
   
 
      Istniały przed okresem transformacji ustrojowej w  naszym kraju. Prowadzone były i finansowane przez resort zdrowia i opieki  społecznej, a jeden z nich w Bydgoszczy przez Centralny Związek Spółdzielni  Niewidomych. 
      Były to: 
      - Krajowe Centrum Kształcenia Niewidomych w  Bydgoszczy (CZSN), 
      - Zakład Rehabilitacji i Szkolenia Inwalidów Wzroku w  Chorzowie, 
      - Szkoła Masażu Leczniczego w Krakowie (obecnie  Szkoła Policealna Integracyjna Masażu Leczniczego Nr 2). 
      Zakłady te, oprócz przygotowywania do pracy  zawodowej, prowadziły zajęcia z zakresu rehabilitacji podstawowej oraz starały  się wpływać na uspołecznienie uczestników szkolenia. 
      Z zakresu rehabilitacji zawodowej uczono: 
      organistów, telefonistów, wykonywania masażu  leczniczego, obsługi central telefonicznych, wyrobu szczotek i wycieraczek,  montażu drobnego sprzętu, detali i podzespołów elektrotechnicznych oraz  mechanicznych, ręcznej i mechanicznej obróbki metali. 
      Ta ostatnia obejmowała obsługę pras balansowych i  mimośrodowych, wiertarek, gwinciarek, tokarek uniwersalnych i rewolwerowych. 
      Obecnie, poza masażem leczniczym, nie istnieją  zakłady zawodowej rehabilitacji dorosłych niewidomych. 
   
 
      Ich celem jest między innymi przygotowanie osób  niepełnosprawnych do pracy zawodowej. Dobrze funkcjonujący warsztat terapii  zajęciowej mógłby efektywnie przyczyniać się do przygotowania osób  niepełnosprawnych do zatrudnienia. Niestety, w praktyce efektywność tych  placówek jest wysoce niezadowalająca, gdyż instytucje te pełnią inne funkcje -  stały się placówkami dziennego pobytu osób niepełnosprawnych. Tylko znikomy  odsetek uczestników warsztatów podejmuje pracę zawodową. 
   W zdecydowanej  większości WTZ bowiem organizowane są zajęcia, których celem jest poprawa  wyglądu i higieny osobistej, zasad odżywiania, nauka gotowania, prowadzenia  gospodarstwa domowego. W większości warsztatów prowadzone jest też usprawnienie  fizyczne i zajęcia z psychologiem, a także koła zainteresowań. 
      Zajęcia takie są ważne, ale nie przygotowują do  pracy, do zatrudnienia i do niezależności ekonomicznej. 
      W Polsce funkcjonuje kilka warsztatów terapii  zawodowej dla niewidomych, m.in. prowadzonych przez PZN. 
   
 
      W Polsce działa kilka takich zakładów. 
   Przykładem  niech będzie Rolniczy Zakład Aktywności Zawodowej w Stanisławowie, który  prowadzony jest przez Fundację "Praca dla Niewidomych". Posiada  gospodarstwo rolne o powierzchni ponad 25 ha we wsi Stanisławowo, gmina Drobin, powiat  płocki. 
      Zatrudnia osoby niepełnosprawne przy produkcji rolnej  i gastronomicznej. Prowadzi też naukę zawodu rolnika, ogrodnika, chowu zwierząt  i pszczelarza. 
      Nadrzędnym celem Zakładu jest przysposobienie osób  niewidomych i niedowidzących do samodzielnego funkcjonowania w rodzinie i w  miejscu pracy. Osoby niepełnosprawne zimą, kiedy nie ma prac w rolnictwie,  zajmują się rękodziełem w glinie, w drewnie - produkują drobne elementy  ogrodowe, budki lęgowe dla ptaków i doniczki oraz wykorzystują inne metody  wytwarzania drobnych ozdób i kartek okolicznościowych. Biorą też czynny udział  w życiu społecznym okolicznych gmin i powiatów. 
   
 
      Obecnie są zakładami pracy chronionej. Do czasu  przemian ustrojowych, które rozpoczęły się w Polsce w 1989 r. działało ponad 30  spółdzielni niewidomych, które zatrudniały ponad 10500 niewidomych i  słabowidzących pracowników. Spółdzielczość ta była główną bazą zatrudnienia  osób z uszkodzonym wzrokiem. Miała więc wielkie znaczenie w ich rehabilitacji i  zatrudnieniu. Kompleksowej rehabilitacji sprzyjała prowadzona na szeroką skalę  działalność kulturalno-oświatowa, socjalna, turystyczna i sportowa. 
      Po zmianach ustrojowych wiele spółdzielni nie zdołało  dostosować się do nowych warunków gospodarki rynkowej i upadło. Powstawały też  nowe spółdzielnie i upadały. W 2017 r. działało 17 spółdzielni niewidomych, w  tym jedna w stanie upadłości. 
      Radykalnie zmniejszyło się zatrudnienie w omawianych  spółdzielniach. Trudno ustalić ilu obecnie pracowników z uszkodzonym wzrokiem  zatrudniają spółdzielnie niewidomych. Szacunkowo można przyjąć, że około 1500  osób. 
      Chociaż znaczenie spółdzielczości uległo poważnemu  zmniejszeniu, spółdzielnie te nadal są ważnym ogniwem rehabilitacji zawodowej i  zatrudnienia w naszym kraju. 
   
 
      W latach dziewięćdziesiątych dwudziestego stulecia  władze Polskiego Związku Niewidomych usiłowały budować ekonomiczną  samodzielność stowarzyszenia. W tym celu powoływane były różne spółki, z zysków  których miała być finansowana działalność Związku na rzecz niewidomych i  słabowidzących. Powołano 17 spółek. Niestety, ich działalność okazała się  nieopłacalna i zamiast zysków przynosiły wielkie straty. Pod koniec lat  dziewięćdziesiątych o mało nie doprowadziły do upadku Związku. Wszystkie te  spółki, z wyjątkiem Zakładu Produkcyjno-Handlowego Związku Niewidomych w  Kielcach, z największym trudem organizacyjnym i z wielkimi stratami, które PZN  musiał pokrywać, zostały zlikwidowane. 
   
 
      Zaczęły powstawać w Polsce po 1991 r. Ich zadaniem  jest zatrudnianie osób niepełnosprawnych, w tym niewidomych i słabowidzących.  Obecnie stanowią główną bazę zatrudnienia niepełnosprawnych pracowników. 
   Korzystają one  z poważnego wsparcia ze środków Państwowego Funduszu Osób Niepełnosprawnych  oraz ulg w podatkach. Mają więc dogodne warunki działalności. 
   O  zmniejszającej się skali działalności tych zakładów świadczą poniższe dane. 
   Na początku  drugiej dekady XXI wieku działało ponad 2,5 tys. zakładów pracy chronionej.  Zatrudniały one około 230 tysięcy niepełnosprawnych pracowników. Od dłuższego  czasu następuje stałe zmniejszanie się liczby zakładów pracy chronionej i  liczby zatrudnionych niepełnosprawnych pracowników. W czerwcu 2018 r. było już  tylko 975 takich zakładów, które zatrudniały 120157 niepełnosprawnych  pracowników. Wynika to prawdopodobnie z faktu zrównania poziomu dofinansowań  płac niepełnosprawnych pracowników zatrudnionych w zpch i na otwartym rynku -  prowadzenie zpch stało się mniej opłacalne. 
   
 
      Były to placówki opiekuńcze, w których przebywały  osoby potrzebujące stałej opieki, które nie miały rodzin zdolnych i chętnych do  udzielania im niezbędnej pomocy. Informacja ta jest w czasie przeszłym, chociaż  nadal istnieją domy pomocy społecznej dla niewidomych. Prawnie jednak nie są  one wyodrębniane. 
      12 marca 2004 roku została uchwalona nowa Ustawa o  pomocy społecznej. Ustawodawca uznał, że nie ma potrzeby powoływania  specjalnych domów pomocy społecznej dla niewidomych. Wprowadzono siedem typów  domów w zależności od przeznaczenia. Domy pomocy społecznej dla niewidomych  traktowane są jako dla osób z niepełnosprawnością fizyczną. W rezultacie do  tych domów kierowane są osoby widzące, z uszkodzonym narządem ruchu i obłożnie  chore. Domy dla niewidomych tracą więc charakter placówek specjalistycznych dla  osób z uszkodzonym wzrokiem. 
      Niewidomi nie wymagają tak specjalnych warunków, jak  osoby psychicznie chore czy obłożnie chore, ale jednak niezbędne jest tworzenie  warunków ułatwiających im dobre funkcjonowanie. 
      W Polsce istniało siedem domów pomocy społecznej dla  niewidomych, w tym trzy prowadzone przez PZN. Domy prowadzone przez PZN oraz  przez Towarzystwo Opieki nad Ociemniałymi nadal przeznaczone są przede  wszystkim dla niewidomych. Pozostałe jednak traktowane są już inaczej. 
      W całości lub w znacznej mierze dla niewidomych i  słabowidzących przeznaczone są albo były: 
      1) Dom Pomocy Społecznej dla Niewidomych PZN w  Chorzowie, 
      2) Dom Pomocy Społecznej PZN w Kielcach, 
      3) Dom Pomocy Społecznej PZN w Olsztynie, 
      4) Dom Pomocy Społecznej w Jarogniewicach -  prowadzony przez samorząd, 
      5) Dom Rodzinny dla Niewidomych Mężczyzn im. E.  Czackiej w Niepołomicach - prowadzony przez Towarzystwo Opieki nad Ociemniałymi  w Laskach, 
      6) Dom Pomocy Społecznej w Podobowicach - prowadzony  przez samorząd, 
      7) Zakład Opiekuńczo-Rehabilitacyjny dla Niewidomych  Kobiet w Żułowie - prowadzony przez Towarzystwo Opieki nad Ociemniałymi w  Laskach. 
      Domy te są dostosowane do potrzeb osób z uszkodzonym  wzrokiem, które z różnych względów, najczęściej zdrowotnych i podeszły wiek nie  są zdolne do samodzielnego życia. Są one wyposażone w urządzenia typowe dla  domów pomocy społecznej: kaplica, jadalnia, gabinety lekarskie, dyżurki  pielęgniarek, sale rekreacyjne itd. Oprócz tego powinny dysponować urządzeniami  i wyposażeniem niezbędnym osobom niewidomym i słabowidzącym. Są to: biblioteka  książek brajlowskich i książek mówionych, gabinet okulistyczny oraz pracownie  rehabilitacyjne. 
      Na drzwiach wszystkich pomieszczeń powinny być napisy  brajlowskie, wypukłe numery pomieszczeń, kolorowe szlaki i poręcze przyścienne  wzdłuż ciągów komunikacyjnych, odpowiednie oświetlenie, żółte pasy na pierwszym  i ostatnim stopniu schodów, uchwyty w pomieszczeniach higieniczno-sanitarnych,  windy podające słowne informacje i oznakowane brajlem. 
      Domy pomocy społecznej dla niewidomych wyposażone są  sprzęt rehabilitacyjny używany przez osoby z uszkodzonym wzrokiem. 
      Prowadzona jest działalność: 
      - kulturalno-oświatowa, 
      - turystyczno-rekreacyjna, 
      - rehabilitacja lecznicza, 
      - działalność terapeutyczna. 
      Do prowadzenia tej działalności zatrudniona jest  kadra rehabilitacyjna i medyczna. 
   
 
      Mogą to być ośrodki rehabilitacyjno-lecznicze,  rehabilitacyjno-wypoczynkowe i rehabilitacyjno-szkoleniowe. 
      Obecnie ośrodki, niezależnie od ich określenia,  prowadzą podobną działalność. Przede wszystkim organizują turnusy, które  określają jako turnusy rehabilitacyjne, turnusy rehabilitacyjno-lecznicze czy  rehabilitacyjno-wypoczynkowe w zależności od życzenia ich klientów. Z tych  względów trudno jest dokładniej scharakteryzować tę działalność, gdyż zmienia  się ona w zależności od możliwości finansowania. 
      Być może wyróżnić można: Ośrodek Rehabilitacji i  Szkolenia PZN w Bydgoszczy "Homer" im. Józefa Buczkowskiego, Ośrodek  Leczniczo-Rehabilitacyjny PZN "Eden" im. Mariana Mikołaja Kaczmarka w  Ciechocinku oraz Ośrodek wypoczynkowo-rehabilitacyjny w Sobieszewie. 
      W tym pierwszym może więcej niż w innych ośrodkach  organizowanych jest szkoleń czysto rehabilitacyjnych oraz szkoleń instruktorów  rehabilitacji. W Ciechocinku większy nacisk kładziony jest, albo był, na  leczenie uzdrowiskowe, a w Sobieszewie, oprócz dobrych warunków do wypoczynku,  są również warunki do skupienia modlitewnego. 
      Dawniej, kiedy jeszcze Ministerstwo Zdrowia i Opieki  Społecznej finansowało działalność PZN-u, we wszystkich ośrodkach organizowano  więcej szkoleń rehabilitacyjnych. Najbogatszą ofertę z tej dziedziny zapewniał  ośrodek w Bydgoszczy. 
      Wymieniam ośrodki bez ich charakterystyki: 
      Ośrodek Rehabilitacji i Szkolenia PZN w Bydgoszczy,  Ośrodek Leczniczo-Rehabilitacyjny PZN "Eden" w Ciechocinku, Ośrodek  Leczniczo-Rehabilitacyjny PZN "Nestor" im. kpt. Jana Silhana w  Muszynie, Ośrodek Mieszkalno-Rehabilitacyjny PZN "Labirynt" w  Olsztynie, Ośrodek Wypoczynkowo-Rehabilitacyjny w Sobieszewie (prowadzony przez  Towarzystwo Opieki nad Ociemniałymi w Laskach) oraz Ośrodek  Leczniczo-Rehabilitacyjny PZN "Klimczok" w Ustroniu Morskim. 
   
 
      Instytucje te spełniają niezmiernie ważną rolę w  leczeniu chorób i wad wzroku, zapobieganiu pogarszania się stanu wzroku osób  słabowidzących, poprawie ich widzenia przez dobór pomocy optycznych. 
   
 
      Zajmują się produkcją sprzętu rehabilitacyjnego i  handlem tym sprzętem, przede wszystkim sprzętem komputerowym i oprogramowaniem  specjalistycznym. Istnieje w kraju kilka takich firm. Prowadzą one działalność  gospodarczą, ale pełnią też ważną rolę rehabilitacyjną - upowszechniają  tyflotechnikę, tyfloinformatykę oraz inne rodzaje sprzętu i pomocy  rehabilitacyjnych. 
   
 
      Omówiłem grupy instytucji o podobnym charakterze. Są  jednak instytucje, które nie dają się pogrupować, ponieważ każda jest w swoim  rodzaju i tylko jedna. Poniżej podaję krótkie opisy tych instytucji. 
   
 
      Była to placówka o charakterze naukowym, powołana  przez Zarząd Główny Polskiego Związku Niewidomych w końcu 1956 r. jako Ośrodek  Tyflologiczny, który został przekształcony w 1957 r. w Centralny Ośrodek  Tyflologiczny. 
      Według inicjatorki utworzenia Ośrodka dr Ewy  Grodeckiej miał on być "naukową placówką Polskiego Związku Niewidomych i  Związku Spółdzielni Niewidomych". 
      Uchwałą Prezydium Zarządu Głównego PZN powołana  została Komisja Tyflologiczna, która została przekształcona w Radę  Tyflologiczną. Zadaniem Rady było kierowanie pracami Ośrodka. 
      Rada opracowała postulaty dotyczące organizacji badań  tyflologicznych. Oto ich streszczenie. 
      1. Tworzenie naukowej podbudowy do praktycznej  działalności niewidomych i na rzecz niewidomych winno być zadaniem specjalnego  Instytutu Tyflologicznego. Do czasu jego powstania inicjowaniem i  organizowaniem najpilniejszych zadań, opracowywaniem ich wyników zastępczo  zajmować się będzie Centralny Ośrodek Tyflologiczny. 
   2. Tyflologię  Rada uznała za część nauki polskiej, powiązanej z naukowym ruchem światowym w  różnych dziedzinach, w ramach której powinny być prowadzone badania  tyflologiczne. 
   3. Rada uznała  zagadnienie kompensacji czynności wzroku za równorzędne zakresowi całej  tyflologii jako nauki o niewidomych. Sekcja Kompensacji czynności narządu  wzroku nie może być traktowana jako jedyna baza dla tyflologicznych prac  badawczych. Dlatego Rada uznała za konieczne dążenie do nawiązywania kontaktów  z innymi wydziałami Polskiej Akademii Nauk w odpowiadającym im zakresie badań  tyflopedagogicznych, tyflosocjologicznych, tyfloekonomicznych,  tyflotechnicznych i innych. Dopiero na tak rozszerzonej bazie naukowej będzie  możliwość przekształcenia Centralnego Ośrodka Tyflologicznego w pracownię  wielokierunkową, która ogniskowałaby różnorodne osiągnięcia naukowe, ważne dla  niewidomych. 
      Ośrodek wydawał zeszyty "Sprawy  Niewidomych". 
      Tak więc już przed siedemdziesięcioma laty władze  PZN-u widziały konieczność prowadzenia prac badawczych w specjalnej placówce  naukowej. 
      Centralny Ośrodek Tyflologiczny został zlikwidowany  na początku 1965 r. 
   
 
      Jest jednostką organizacyjną Polskiego Związku  Niewidomych. Została powołana w 1991 r. Posiada filię we Wrocławiu. 
      W skład Przychodni wchodzą poradnie: 
      - Poradnia Okulistyczna, w której pracują okuliści i  konsultant otolaryngolog. Zadaniem poradni jest zapewnianie kompleksowej  diagnostyki i leczenia chorób oczu. Wyposażona jest w nowoczesną aparaturę diagnostyczną. 
      - Poradnia Rehabilitacji Wzroku, w której zatrudnieni  są tyflolodzy ze specjalnością rehabilitacji wzroku, orientacji przestrzennej,  rehabilitacji podstawowej, konsultant okulista oraz psycholog. Celem  działalności Poradni jest przywracanie maksymalnej sprawności funkcjonowania w  życiu codziennym osobom słabowidzącym. Efektem rehabilitacji jest dobór pomocy  optycznych, tj. lup (o powiększeniach od 2x do 20x), okularów lupowych,  lornetkowych oraz lunet. 
      Prowadzone są zajęcia rehabilitacyjne dla  słabowidzących i niewidomych w zakresie usprawniania czynności samoobsługowych  i orientacji przestrzennej wraz z zaopatrzeniem w białe laski. 
      Jednym z zadań Poradni jest szkolenie rodzin osób  niepełnosprawnych w zakresie lepszego zrozumienia i współdziałania w  prawidłowym procesie rehabilitacyjnym. 
      Pacjentami Poradni są też osoby z dodatkowymi  dysfunkcjami (m.in. z zespołem Ushera, Marfana, SM). 
   - Poradnia  Diabetologiczna wraz z Ośrodkiem Promocji Zdrowia, w której udzielają porad  specjaliści z dziedziny diabetologii i konsultanci: okulista, neurolog,  nefrolog, kardiolog oraz pielęgniarki edukacyjne. 
      W ramach edukacji diabetologicznej prowadzone są  szkolenia z zakresu: prawidłowej diety, nauki obsługiwania wstrzykiwaczy  insuliny, glukometrów itp. 
      - Poradnia Leczenia Zeza, 
      - Poradnia Stomatologiczna, w której prowadzone są  zabiegi z zakresu stomatologii zachowawczej. Gabinet posiada nowoczesną  aparaturę diagnostyczną. 
      - Poradnia Rehabilitacji Zawodowej może działać we  współpracy z zakładami, które zatrudniają osoby niepełnosprawne. Zakłady te  mogą kierować pracowników na badania wstępne i okresowe, w celu wskazania ich  możliwości do wykonywania określonej pracy. 
      - Poradnia Rehabilitacji Narządu Ruchu, która  zatrudnia odpowiednich lekarzy, magistrów rehabilitacji ruchowej, masażystów  itd. 
      Poradnia wyposażona jest w nowoczesny sprzęt do  elektro- i magnetoterapii. 
   
 
      Istnieje krajowe duszpasterstwo niewidomych i  duszpasterstwa diecezjalne. Pisałem o działalności tej instytucji w artykule 35  "Udział osób z uszkodzonym wzrokiem w życiu religijnym". Dlatego  teraz tylko dla porządku wymieniłem te instytucje. 
   
 
      Prowadzony jest przez Mazowieckie Stowarzyszenie Osób  Niepełnosprawnych "De Facto". Zajmuje się dostarczaniem niewidomym i  słabowidzącym pocztą elektroniczną prasy ogólnodostępnej w zapisie cyfrowym. 
      O e-Kiosku pisałem w artykule 34 "Korzystanie z  literatury oraz z dóbr kultury i sztuki". Dlatego obecnie tylko wspominam  tę instytucję. 
   
 
      Jest to internetowa platforma, która od 2017 r.  bezpłatnie udostępnia książki w zapisie cyfrowym osobom niewidomym,  słabowidzącym oraz niepełnosprawnym ruchowo. Są to pozycje beletrystyczne,  naukowe, i specjalistyczne w formacie plików ePUB lub mp3. 
   Platforma IBUK  Libra Light powstała pod patronatem Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego  oraz Polskiego Związku Niewidomych. 
   Projekt ten  zrealizowało Wydawnictwo Naukowe PWN na zlecenie Instytutu Książki. 
      Od 2008 r. istnieje wirtualna czytelnia IBUK Libra,  która udostępnia książki elektroniczne bibliotekom i instytucjom. Na bazie tej  czytelni powstała platforma IBUK Libra Light, która jest przystosowana do pracy  z czytnikiem NVDA i większością narzędzi adaptujących tekst (np. monitor  brajlowski czy syntezatory mowy). 
      Osoby uprawnione mogą pobierać książki na stronie  internetowej: libralight.pwn.pl. i odtwarzać na komputerach, telefonach i  innych odtwarzaczach. 
      Dostęp jest możliwy po zalogowaniu się do osobistego  konta i wprowadzeniu kodu PIN. Autoryzacyjny kod PIN otrzymać można w Dziale  Zbioru dla Niewidomych przy Głównej Bibliotece Pracy i Zabezpieczenia  Społecznego w Warszawie przy ul. Konwiktorskiej 7. Wymagane jest orzeczenie  lekarskie stwierdzające niepełnosprawność. Wymóg ten podyktowany jest  koniecznością zapewnienia dostępu do zbiorów osobom uprawnionym. Dodatkowo na  pliki ePUB oraz mp3 tuż przed ich pobraniem w sposób automatyczny zostaną  nałożone znaki wodne, sygnujące pliki identyfikatorami czytelników. 
      Powstanie platformy jest poszerzeniem dostępu  niewidomych i słabowidzących do słowa pisanego, do informacji, do literatury  pięknej, naukowej i specjalistycznej. 
   
 
      Tak zostało nazwane biuro Zarządu Głównego Polskiego  Związku Niewidomych. Nazwa została nadana nieco na wyrost i niezupełnie  odpowiada słownikowemu rozumieniu pojęcia "instytut". Wprawdzie  istnieją instytuty niewidomych np. Królewski Instytut Niewidomych w Wielkiej  Brytanii czy Kanadyjski Instytut Niewidomych, ale w języku polskim instytut  kojarzy się z placówką naukowo-badawczą i jest to zgodne ze słownikową  definicją. 
   Biuro Zarządu  Głównego PZN placówką naukowo-badawczą nie jest. Nazwa jest więc myląca. 
   Warunki  finansowania działalności na rzecz osób niepełnosprawnych, w tym na rzecz  niewidomych i słabowidzących, zmuszają do poszukiwania określeń, nazw i  sformułowań ułatwiających staranie się o pieniądze w różnych instytucjach. Dla  wielu decydentów "biuro" kojarzy się z biurokracją, z urzędnikami, z  administracją. Dlatego przyjęto inną nazwę. Nie spowodowało to jednak zmiany  charakteru pracy tej jednostki organizacyjnej. Nadal zajmuje się ona m.in.:  organizowaniem rehabilitacji niewidomych i słabowidzących, administrowaniem,  finansami oraz obsługą organów samorządowych. Nie zajmuje się więc  działalnością naukowo-badawczą. 
   
 
      Jest placówką Polskiego  Związku Niewidomych. Powstało w 1992 r. Organizuje przeglądy zespołów  muzycznych dorosłych niewidomych oraz dzieci i młodzieży z ośrodków  szkolno-wychowawczych dla niewidomych i słabowidzących. Organizuje warsztaty  literackie oraz plenery dla rzeźbiarzy, malarzy i plastyków z uszkodzonym  wzrokiem. Udziela instruktażu niewidomym i słabowidzącym artystom z całego  kraju. Prowadzi działalność promocyjną ich twórczości. 
      Celem działalności KCKN  jest rehabilitacja społeczna oraz zawodowa osób z uszkodzonym wzrokiem przez  środki artystycznego wyrazu, jak: twórczość muzyczna i literacka, śpiew, gra na  instrumentach, recytacja tekstów literackich, formy teatralne, twórczość  plastyczna, taniec i rytmika. 
      Systematyczny udział  niewidomych i słabowidzących artystów amatorów w pracach Centrum, przyczynia  się do poprawy ich funkcjonowania w społeczeństwie. W przypadkach bardziej  uzdolnionych osób, stwarza warunki zarobkowania. Staje się to możliwe dzięki  zwiększeniu poczucia własnej wartości, poprawie kontaktów międzyludzkich,  sprawności motorycznej, orientacji przestrzennej, estetyki wyglądu i poruszania  się na scenie. Umożliwia to udział w ćwiczeniach scenicznych, rytmicznych i  zajęciach choreograficznych. 
   
 
      Był placówką Polskiego Związku Niewidomych. Istniał  od 1993 r. do 2003 r. 
   Do zadań  Ośrodka należało: wydawanie czasopism dla osób niepełnosprawnych, promowanie  postępu naukowo-technicznego w rehabilitacji, świadczenie usług informacyjnych  oraz poradnictwo dla osób niepełnosprawnych. 
   
 
      Składa się z ponadlokalnych, specjalistycznych i  całodobowych placówek dla osób o znacznym lub umiarkowanym stopniu  niepełnosprawności z tytułu utraty wzroku. W ośrodku funkcjonują: 
      - Ośrodek prowadzący turnusy rehabilitacyjne (dla  diabetyków, lingwistyczne, geriatryczne, rehabilitacyjno-wypoczynkowe), 
      - Środowiskowy Dom Samopomocy, 
      - Mieszkania Chronione, 
      - Mieszkania Czynszowe, 
      - Zakład Produkcyjno-Handlowo-Usługowy, 
      - Niepubliczny Zakład Opieki Zdrowotnej, 
      - Zakład Aktywności Zawodowej. 
      Ośrodek posiada doskonałą bazę socjalną i  leczniczo-rehabilitacyjną w zakresie interny, okulistyki, stomatologii,  psychiatrii, diabetologii. Prowadzone są pracownie, m.in. EKG, USG,  laboratorium analityczne, gabinet masażu, gabinet leczenia elektroterapią i  inne. 
      W Ośrodku jest też sklep, pralnia, świetlica,  biblioteka, kawiarnia, z których korzystają mieszkańcy Ośrodka, uczestnicy  turnusów rehabilitacyjnych, a także osoby z zewnątrz. 
      Turnusy rehabilitacyjne (oprócz lingwistycznych)  uwzględniają w programie naukę pisma punktowego, orientacji przestrzennej,  wykonywania czynności samoobsługowych, pogadanki i prelekcje, np. z dziedziny  diabetologii, usługi medyczno-rehabilitacyjne, zajęcia kulturalno-rekreacyjne -  wycieczki, wyjścia do muzeum, teatru, kina. 
      Środowiskowy Dom Samopomocy, Mieszkania Chronione i  Mieszkania Czynszowe są jednostkami pomocy społecznej, częściowo dotowanymi  przez Urząd Wojewody. 
      Zakład Produkcyjno-Handlowo-Usługowy jest wewnętrzną  jednostką Ośrodka, prowadzącą działalność gospodarczą (produkcja dziewiarska i  szczotkarska), zatrudniającą głównie osoby niepełnosprawne, zwłaszcza spośród  mieszkańców Ośrodka. 
   
 
      Powołany został w roku 1951, początkowo jako  drukarnia brajlowska - dział biura Zarządu Głównego, następnie jako jednostka  organizacyjna PZN-u i w końcu jako jednoosobowa spółka PZN-u. Zlikwidowany  został w 2013 r. Nazywał się wówczas Wydawnictwa Związku Niewidomych. 
      Zadaniem zakładu była produkcja książek, podręczników  i czasopism w wersjach dostępnych dla niewidomych: w brajlu, w druku  powiększonym oraz w wersji "mówionej", tj. nagranej przez lektorów na  taśmie magnetofonowej. 
   
 
      Była to jednoosobowa Spółka Polskiego Związku  Niewidomych. Została powołana w Lublinie w 1993 r. i przyłączona do spółki  Zakład Nagrań i Wydawnictw Związku Niewidomych w 2009 r. Oznaczało to początek  likwidacji spółki. 
      Zadaniem spółki była produkcja brajlowskich książek i  podręczników dla niewidomych oraz w druku powiększonym dla słabowidzących.  Spółka miała też wykonywać zlecenia spoza środowiska. 
   
 
      Wymieniłem i pokrótce opisałem instytucje działające  na rzecz osób z uszkodzonym wzrokiem. Jest jednak wiele instytucji działających  na rzecz ogółu osób niepełnosprawnych, z których pomocy korzystają niewidomi i  słabowidzący. Poniżej zamieszczam ich króciutkie opisy. 
   
      - Akademia Pedagogiki Specjalnej im. Marii Grzegorzewskiej 
   Przygotowuje  kadry do pracy w szkolnictwie specjalnym i innych instytucjach. Przygotowuje  również, w różnych formach, specjalistów rehabilitacji niewidomych. 
   
      - Biura do spraw studentów niepełnosprawnych na  wyższych uczelniach - udzielają pomocy niepełnosprawnym kandydatom na studia i  studentom, w tym niewidomym i słabowidzącym. 
   
      - Domy pomocy społecznej oraz domy pomocy społecznej  dziennego pobytu 
      Są placówkami opieki społecznej przeznaczonymi dla  osób wymagających opieki, m.in. dla osób niepełnosprawnych. 
   
      - Krajowa Rada Konsultacyjna do Spraw Osób  Niepełnosprawnych 
      Jest organem doradczym Pełnomocnika Rządu ds. Osób  Niepełnosprawnych. 
   
      - Lekarz orzecznik Zakładu Ubezpieczeń Społecznych 
      Ustala stan zdrowia i sprawności przy ubieganiu się o  rentę z tytułu niezdolności do pracy. 
   
      - Mieszkania chronione - placówki pomocy społecznej,  które udzielają pomocy osobom potrzebującym wsparcia, ale nie wymagającym  całodobowej opieki. 
   
      - Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób  Niepełnosprawnych - udziela pomocy osobom niepełnosprawnym oraz instytucjom i  organizacjom pozarządowym działającym na ich rzecz. Wspiera finansowo  zatrudnienie osób niepełnosprawnych, dofinansowuje zakup sprzętu  rehabilitacyjnego, wydawnictwa dla osób niepełnosprawnych, udział w turnusach  rehabilitacyjnych itp. 
   
      - Pełnomocnik Rządu ds. Osób Niepełnosprawnych 
      Posiada wiele obowiązków i uprawnień. Działa w  imieniu Rządu RP na rzecz osób niepełnosprawnych. 
   
      - Poradnie psychologiczno-pedagogiczne 
      Ich zadaniem jest udzielanie dzieciom, młodzieży,  rodzicom i nauczycielom pomocy psychologiczno-pedagogicznej oraz udzielanie  pomocy uczniom w wyborze kierunku kształcenia i zawodu, a także wydawanie  opinii o potrzebie wczesnego wspomagania rozwoju dziecka oraz orzeczeń o  potrzebie kształcenia specjalnego albo indywidualnego obowiązkowego rocznego  przygotowania przedszkolnego i indywidualnego nauczania, a także o potrzebie  zajęć rewalidacyjno-wychowawczych. 
   
      - Powiatowe centra pomocy rodzinie, miejskie i gminne  ośrodki pomocy społecznej - są jednostkami organizacyjnymi pomocy społecznej.  Udzielają osobom potrzebującym, w tym niepełnosprawnym, pomocy socjalnej,  dofinansowań zakupu sprzętu rehabilitacyjnego i udziału w turnusach  rehabilitacyjnych. Realizują również inne zadania na rzecz osób  niepełnosprawnych finansowane przez PFRON. 
   
      - Powiatowe społeczne rady do spraw osób  niepełnosprawnych oraz Wojewódzkie społeczne rady do spraw osób  niepełnosprawnych 
      Ich zadaniem jest m.in. inspirowanie przedsięwzięć  zmierzających do integracji zawodowej i społecznej osób niepełnosprawnych oraz  realizacji praw osób niepełnosprawnych, a także opiniowanie projektów  powiatowych programów działań na rzecz osób niepełnosprawnych 
   
      - Powiatowe zespoły do spraw orzekania o niepełnosprawności  - orzeczenia wydawane przez te zespoły stanowią podstawę korzystania z różnych  uprawnień, m.in. ulg komunikacyjnych. 
   
      - Zakład Ubezpieczeń Społecznych 
      Jest instytucją o wielkim znaczeniu dla osób  niepełnosprawnych. Wypłaca im renty z tytułu niezdolności do pracy, dodatki do  rent, a starszym niepełnosprawnym również emerytury i dodatki do emerytur. 
   
      - Polski Komitet Paraolimpijski (PKPar) 
      Jest związkiem stowarzyszeń zajmujących się sportem  osób niepełnosprawnych. W skład Komitetu wchodzi, m.in. Stowarzyszenie Kultury  Fizycznej, Sportu i Turystyki Niewidomych i Słabowidzących "Cross" 
   
 
      Tworzenie instytucji działających na rzecz osób z  uszkodzonym wzrokiem ma niezbyt długą historię. Zaczęło się od powoływania  szkół dla niewidomych. Wcześniej były przytułki, ale powoływane były one nie  dla niewidomych, lecz dla biednych. Instytucje dla niewidomych albo szerzej dla  osób z uszkodzonym wzrokiem, wymagają dostosowania obiektów do ich potrzeb i  możliwości, wyposażenia w odpowiedni sprzęt, a przede wszystkim w bibliotekę  książek brajlowskich i mówionych. Wymagają też kadry z przygotowaniem  tyflologicznym. 
      Historia instytucji powoływanych specjalnie dla  niewidomych liczy nieco ponad 230 lat. Jak mogliśmy się przekonać, w okresie  tym powstało wiele różnych instytucji, których celem jest zaspokajanie potrzeb  osób z uszkodzonym wzrokiem. Na podstawie powyższych informacji, trzeba  stwierdzić, że rozwój tych instytucji jest imponujący. 
      Celem rehabilitacji niewidomych i słabowidzących jest  jednak przygotowanie ich do życia w społeczeństwie, a nie w zakładach  specjalnie dla nich powoływanych. Specjalne instytucje potrzebne są do takiego  przygotowania niewidomych i słabowidzących, żeby mogli dobrze funkcjonować w  środowisku, w którym żyją. Wiele z wymienionych instytucji pełni taką rolę. Są  więc potrzebne i pożyteczne.