Grzegorz Rodziewicz, oprac.: GR
DGP/Baza Wiedzy 26 maja 2025
Czytamy informację, która dotyczy wielu osób niepełnosprawnych, gdyż wiąże się z ich zatrudnieniem:
"Oczekiwania pracodawców i związków zawodowych co do wysokości płacy minimalnej w 2026 r. znacząco się rozmijają. To było powodem, dla którego nie doszło do porozumienia w tej sprawie i przedstawienia wspólnego stanowiska na Radzie Dialogu Społecznego. Oficjalna propozycja związków zawodowych jest już znana. Pracodawcy wciąż nad nią pracują, ale już wiadomo, czego można się spodziewać z ich strony - donosi Dziennik Gazeta Prawna.
Pracodawcy najchętniej zaproponowaliby brak podwyżki. Wiedzą jednak, że nie byłoby to do zaakceptowania przez resort pracy i związki zawodowe. Dlatego postawią na wzrost płacy minimalnej, który będzie wynikał wprost z przepisów prawa, czyli ustawy z 10 października 2002 r. o minimalnym wynagrodzeniu za pracę (Dz.U. z 2024 r. poz. 1773). Oznaczałoby to kwotę na poziomie ok. 4700 zł brutto, czyli znacznie poniżej tego, co zaproponowały związki zawodowe. Tymczasem wspólna propozycja przedstawicieli NSZZ "Solidarność", Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych i Forum Związków Zawodowych, która została właśnie ogłoszona, to 5015 zł brutto.
Pracodawcy mieli nadzieję na porozumienie się ze związkami zawodowymi w celu przedstawienia wspólnej propozycji na RDS. Wtedy resort pracy musiałby uwzględnić ich oczekiwania. W obecnej sytuacji, kiedy każda ze stron zaproponuje inną podwyżkę w kwestii płacy minimalnej, ostateczna decyzja będzie należała do Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Pracodawcy przyznają, że gdy usłyszeli o 5015 zł brutto oczekiwanych przez związki zawodowe, stracili nadzieję na porozumienie.
Trzy główne centrale związkowe porozumiały się nie tylko co do kwoty minimalnej płacy, lecz także w sprawie przedłożenia ministrowi finansów propozycji 12-proc. wzrostu wynagrodzenia w państwowej sferze budżetowej w 2026 r. To znacznie więcej niż wynika z rządowych założeń, ale wciąż decyzja nie zapadła. Póki co bowiem urzędnicy, służby mundurowe i nauczyciele mogą liczyć na podwyżki na poziomie wskaźnika inflacji, czyli 3,8 proc. Te wyliczenia pochodzą z przyjętych pod koniec kwietnia przez Radę Ministrów wieloletnich założeń makroekonomicznych na lata 2025-2029. Mają być podstawą do przygotowania budżetu na 2026 r. W kolejnym etapie rząd ma obowiązek do 15 czerwca przyjąć założenia makroekonomiczne do projektu budżetu państwa na następny rok i skierować je do Rady Dialogu Społecznego. Tam wśród wielu danych proponowana jest też wysokość średniorocznego wskaźnika wzrostu wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej. On najbardziej interesuje pracowników sfery budżetowej. Hanna Majszczyk, wiceminister finansów, przed porozumieniem związkowym zapewniła, że ten wskaźnik dla budżetówki na poziomie 3,8 proc. nie jest jeszcze oficjalną propozycją rządu w zakresie wzrostu płac w budżetówce na 2026 r.".
Więcej w Dzienniku Gazecie Prawnej z 26 maja 2025 r.
autor: Patrycja Otto, Artur Radwan, oprac.: GR
***
Grzegorz Rodziewicz , oprac.: GR
DGP/Baza Wiedzy 22 maja 2025 r.
Czytamy:
"Pobieranie świadczenia wspierającego przez rodzica sprawującego opiekę nad niepełnosprawnym dzieckiem nie stanowi przeszkody do korzystania przez niego ze świadczenia pielęgnacyjnego - donosi Dziennik Gazeta Prawna.
Tak wynika z odpowiedzi udzielonej przez Aleksandrę Gajewską, wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej, na zapytanie nr 2420 Iwony Hartwich, posłanki Koalicji Obywatelskiej".
Do jej biura zgłosiła się osoba mająca orzeczenie o znacznym stopniu niepełnosprawności, która otrzymuje świadczenie pielęgnacyjne z tytułu opieki nad niepełnosprawnym dzieckiem. Rodzic nie jest jednak pewny, czy w takiej sytuacji może być uprawniony do świadczenia wspierającego. Dlatego
posłanka zapytała, czy takie rozwiązanie w świetle obowiązujących przepisów, które warunkują dostęp do tych dwóch form pomocy finansowej, jest możliwe.
Aleksandra Gajewska wyjaśnia, że przyznanie osobie sprawującej opiekę świadczenia wspierającego nie jest przesłanką negatywną, której zaistnienie powoduje brak lub utratę prawa do świadczenia pielęgnacyjnego. Łączenie obydwu świadczeń przez wspomnianego rodzica jest więc możliwe, o ile spełnia on pozostałe, niezbędne warunki do ich otrzymywania".
Więcej w Dzienniku Gazecie Prawnej z 22 maja 2025 r.
autor: Michalina Topolewska, oprac.: GR
***
E-informator portalu www.niepelnosprawni.pl maj 2025 r.
Czytamy:
"- Kierowanie mądrych środków do osób z niepełnosprawnościami to nie tylko koszt. To jest przede wszystkim inwestycja - powiedział Pełnomocnik Rządu ds. osób niepełnosprawnych podczas inauguracji Dni Osób z Niepełnosprawnościami w ZUS.
Takimi inwestycjami ma być asystencja osobista, zniesienie pułapki rentowej i projekt dotyczący zatrudnienia wspomaganego.
Wielka zmiana za 2-3 lata
W Biurze Pełnomocnika ruszyliśmy z bardzo ważnym projektem, czyli mechanizmem zatrudnienia wspomaganego. To jest coś, co ma w ciągu kilku lat dać pracę kilkunastu tysiącom osób z niepełnosprawnościami - przede wszystkim z niepełnosprawnością intelektualną. Za 2-3 lata te osoby wejdą na rynek pracy - zapewniał Pełnomocnik.
Tu warto nadmienić, że wprowadzenie ustawy o zatrudnieniu wspomaganym było zapowiadane już w 2019 roku.
Pełnia życia z asystencją
Wiceminister Łukasz Krasoń zaznaczył też, że bardzo potrzebna jest zmiana postrzegania osób z niepełnosprawnościami i to, by traktować je jako nie tylko biorców świadczeń, ale jako ludzi, którzy mogą żyć pełnią życia. Przyznał też, że życie w pełni będzie możliwe w jeszcze większym stopniu, gdy wejdzie w życie ustawa o asystencji osobistej osób z niepełnosprawnościami.
- Bardzo wierze, że ta usługa będzie dostępna dla osób z niepełnosprawnościami już w przyszłym roku - powiedział wiceminister Krasoń.
Pełnomocnik chce zniesienia pułapki rentowej
W swoim wystąpieniu zwrócił się on też do prezesa ZUS w sprawie wspólnych działań dotyczących zniesienia pułapki rentowej, czego jako Pełnomocnik Rządu ds. osób z niepełnosprawnościami jest zwolennikiem.
- Chciałbym zapewnić, że jestem wielkim zwolennikiem zniesienia pułapki rentowej".
***
Grzegorz Rodziewicz , oprac.: GR
DGP/Baza Wiedzy 12 maja 2025r.
Czytamy:
"Planowana przez MF zmiana w przepisach o uldze rehabilitacyjnej nie powinna się ograniczać do tego, aby do dochodów osoby z niepełnosprawnością nie trzeba było wliczać świadczenia wspierającego. Podobna zmiana powinna dotyczyć dodatku do renty socjalnej - twierdzą obywatele, jak pisze rzecznik praw obywatelskich.
Dlatego też RPO spytał MF, czy rozważa ono taką zmianę - czytamy w Dzienniku Gazecie Prawnej.
Chodzi o tzw. dodatek dopełniający do renty socjalnej, który został wprowadzony 1 stycznia 2025 r. nowelizacją z 27 września 2024 r. o zmianie ustawy o rencie socjalnej oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. poz. 1615 ze zm.). Przysługuje on osobom uprawnionym do renty socjalnej, które jednocześnie spełniają dodatkowy warunek - posiadają orzeczenie o całkowitej niezdolności do pracy oraz do samodzielnej egzystencji.
Problem polega na tym, że aby podatnik mógł skorzystać z ulgi rehabilitacyjnej, roczny dochód niepełnosprawnego, którego ma on na utrzymaniu, nie może przekroczyć 12-krotności kwoty renty socjalnej w danym roku (w 2025 r. wynosi ona 22 546,92 zł).
Jeżeli więc niepełnosprawny otrzymuje inne świadczenia od państwa, to jego dochód przewyższy ten limit, a podatnik traci prawo do ulgi w PIT.
Dlatego już w ubiegłym roku w piśmie z 20 listopada 2024 r. Ministerstwo Finansów poinformowało rzecznika, że przy najbliższej okazji zaproponuje zmianę art. 26 ust. 7e ustawy PIT, aby do dochodów osoby z niepełnosprawnością - dla potrzeb ulgi rehabilitacyjnej - nie wliczać świadczenia wspierającego. Dlatego też rzecznik poprosił MF o informacje w tym zakresie".
Więcej w Dzienniku Gazecie Prawnej z 8 maja 2025 r.
autor: Agnieszka Pokojska, oprac.: GR
***
Rzeczpospolita z dnia 28.04.2025 r.
Paulina Szewioła
Czytamy tę ważną informację:
"Około 128,2 tys. osób dostanie w maju nowe świadczenie. Jego wysokość wynosi 2610,72 zł. Tak wynika z danych przekazanych przez ZUS "Rzeczpospolitej".
Nowe świadczenie to efekt nowelizacji ustawy o rencie socjalnej (DzU z 2024 r. poz. 1615). Wprowadza ona dodatek dopełniający, który będzie wypłacany wraz z pierwotnym świadczeniem.
Przypomnijmy, że renta socjalna przysługuje osobom pełnoletnim, całkowicie niezdolnym do pracy z powodu naruszenia sprawności organizmu, które powstało przed ukończeniem 18. roku życia, w trakcie nauki w szkole lub w szkole wyższej - przed ukończeniem 25. roku życia, lub w trakcie kształcenia w szkole doktorskiej, studiów doktoranckich, lub aspirantury naukowej.
Od maja dodatkowo osoby, które 1 stycznia 2025 r. miały prawo do tego świadczenia oraz są całkowicie niezdolne do pracy i niezdolne do samodzielnej egzystencji, otrzymają wspomniany dodatek dopełniający. Nie muszą składać w tym celu wniosku. A ZUS przekaże im informację o przyznaniu dodatku.
Dostaną one też wyrównanie od 1 stycznia 2025 r. Ile? Wysokość dodatku wynosiła w styczniu i lutym 2025 r. 2520 zł, a od marca jest to 2610,72 zł i w każdym roku będzie podlegać waloryzacji.
A co z osobami, które uzyskały orzeczenie o niezdolności do samodzielnej egzystencji po 1 stycznia tego roku? Dodatek przyznany zostanie im od momentu, w którym spełnią warunki do jego otrzymania, ale najwcześniej od miesiąca złożenia wniosku.
Dodatek dopełniający nie przysługuje osobie, która jest tymczasowo aresztowana lub odbywa karę pozbawienia wolności. Nie dotyczy to jednak odbywających karę pozbawienia wolności w systemie dozoru elektronicznego.
Od nowego świadczenia odliczone zostaną też składki na ubezpieczenie zdrowotne oraz zaliczka na podatek dochodowy. Będzie podlegał potrąceniom i postępowaniu egzekucyjnemu na takich samych zasadach jak renta socjalna. Chociaż pod koniec 2024 r. do Sejmu trafiła petycja, której celem było przekonanie parlamentarzystów do podjęcia inicjatywy ustawodawczej, zmierzającej do zwolnienia z egzekucji komorniczej tego dodatku. Jej autor argumentował, że wypłaty 13. i 14. emerytury są zwolnione z zajęć i egzekucji, dzięki czemu realnie trafiają do każdego beneficjenta. Prace nad petycją nie zostały jednak podjęte. A z opinii Biura Ekspertyz i Oceny Skutków Regulacji w Sejmie wynikało, że całkowite wyłączenie dodatku dopełniającego do renty socjalnej spod egzekucji komorniczej wydaje się zbyt daleko idącym uprzywilejowaniem".
Asystencja osobista coraz bliżej? Dyskusja w Sejmie nad dwoma projektami
E-informator portalu www.niepelnosprawni.pl 2025-05-08
Czytamy fragmenty publikacji:
"8 maja rządowym projektem ustawy o asystencji osobistej osób z niepełnosprawnościami zajmuje się Komitet Stały Rady Ministrów. Dzień wcześniej rządowy, ale też prezydencki projekt ustawy dotyczącej usług asystenckich były omawiane na posiedzeniu Podkomisji Stałej ds. Osób z Niepełnosprawnościami.
Wprowadzenie ustawowej i systemowej asystencji osobistej było jednym z elementów umowy koalicyjnej i było wyborczą obietnicą wszystkich ugrupowań tworzących obecny rząd. Jednak na samą ustawę trzeba było czekać aż do listopada ubiegłego roku, gdy jej projekt trafił do wykazu prac legislacyjnych rządu. Wcześniej do Sejmu trafił projekt przygotowany przez Kancelarię Prezydenta.
Asystencja ponad podziałami
Prezydencki projekt wpłynął do Sejmu 4 marca 2024 roku, czyli ponad rok temu, a pierwsze czytanie odbyło się dopiero 7 miesięcy później. Pierwsze spotkanie, podczas którego możemy porozmawiać o tej ustawie, odbywa się dopiero teraz, po kolejnych 7 miesiącach. Od ponad roku moglibyśmy już pracować nad nową ustawą - zwróciła uwagę przedstawicielka Pałacu Paulina Malinowska-Kowalczyk. Podkreśliła, że wobec tak naglącej potrzeby, jaką jest wprowadzenie systemowych usług asystenckich, warto było porzucić polityczne podziały".
Następny fragment:
"Oba projekty, choć mają jeden cel - znacząco różnią się od siebie. Projekt prezydencki zakłada, że usługi asystenckie będą dostępne dla osób pełnoletnich, bez górnej granicy wieku. Z kolei projekt rządowy przygotowany pod kierownictwem wiceministra Łukasza Krasonia, zakłada możliwość ubiegania się o usługi asystenckie przez osoby między 13 a 65 rokiem życia. Nie oznacza - to - jak zauważył obecny podczas posiedzenia Pełnomocnik Rządu ds. Osób Niepełnosprawnych Łukasz Krasoń, że osoby po 65 nie będą mogły korzystać z tych usług a jedynie, że nie będą mogły się o nie ubiegać. Wobec czego, jeśli uzyska je osoba 64-letnia, to zgodnie z zapisami ustawy będzie mogła z nich korzystać przez następnych pięć lat.
- Żadne państwo na świecie nie realizuje usług asystenckich, które mogą otrzymać osoby, które nabyły niepełnosprawność po 65 roku życia - zauważył Adam Zawisny, doradca w Gabinecie Politycznym Ministry Agnieszki Dziemianowicz-Bąk.
Tym, co łączy oba projekty, jest też wykorzystanie skali oceny wsparcia, która obecnie jest wykorzystywana przy przyznawaniu świadczenia wspierającego.
Wedle projektu prezydenckiego o usługi asystenckie będą mogły się ubiegać osoby, które uzyskały minimum 70 na 100 możliwych punktów. W projekcie rządowym ten próg jest wyższy i wynosi 80 punktów. Wynika to z analizy pracy zespołów oceniających skalę potrzeby wsparcia. Wedle słów Adama Zawisnego u około ok. 40 procent osób potrzeba wsparcia została oceniona na co najmniej 90 punktów. Osoby niepełnoletnie uprawnienie do asystencji będą uzyskiwać na podstawie orzeczenia wraz ze wskazaniami 7 i 8.
Kolejna różnica dotyczy formy zatrudnienia asystentów. Wedle projektu prezydenckiego asystenci mają być zatrudniani na umowę o pracę, a w projekcie rządowym proponuje się im umowy cywilno-prawne, z uwzględnieniem prawa do urlopu i ubezpieczeniem chorobowym.
Zestawienie obydwu tych projektów można znaleźć na stronie Pełnomocnika Rządu ds. Osób Niepełnosprawnych.
Choć projekt prezydencki już jest w Sejmie, a ten przygotowany pod kierownictwem Łukasza Krasonia jeszcze nie, to sejmowa arytmetyka, sprzyja raczej temu drugiemu, który od momentu opublikowania w zeszłym roku przeszedł długą drogę.
Ustawa zmieniona o 500 uwag
W toku konsultacji społecznych pojawiło się ponad 1000 uwag. My blisko 50 procent tych uwag wdrożyliśmy częściowo lub całkowicie do projektu ustawy - podkreślił Łukasz Krasoń.
Jedną z dużych zmian, o których mówił minister Krasoń, jest też możliwość zlecania realizacji asystencji gminom. Doprecyzowane też stawki wynagrodzenia asystentów i to, jak będą one różnicowane w zależności od potrzeb osób korzystających z asystencji. W projekcie wprowadzono też gwarancję urlopu wypoczynkowego i ubezpieczenia chorobowego dla asystentów. Odpowiedziano też uwagi dotyczące łączenia asystencji z innymi usługami.
- Asystencja osobista ma być elementem deinstytucjonalizacji systemu wsparcia w Polsce. Odcinanie osób, które trafiają na przykład do DPS-ów, byłoby zaprzeczeniem idei tej usługi. Mamy też świadomość problemu podwójnego finansowania, dlatego zastosowaliśmy zmniejszenia liczby godzin. W wypadku mieszkańców DPS-u będzie 75 procent godzin usług asystenckich, ale osoby korzystające z dziennego wsparcia, np. WTZ czy ŚDS mają, zgodnie z nowym kształtem projektu, obniżenie ilości przysługujących godzin usług asystenckich o 35, a nie 50 procent, jak w było w pierwotnej wersji projektu - podkreślił Pełnomocnik.
Czas na dopracowanie systemu
Pełnomocnik Rządu poinformował, że same usługi asystenckie przy pomyślnych wiatrach będą dostępne od września 2026 roku. 5 maja 2026 ma zostać uruchomiony moduł do składania wniosku. Ten czas ma służyć m.in. przygotowaniu systemu teleinformatycznego, który ma być sercem tej usługi, ale przede wszystkim przygotowaniu Wojewódzkich Zespołów ds. Orzekania o Niepełnosprawności. Choćby po to, by uniknąć problemów takich, jak te przy przyznawaniu świadczenia wspierającego.
W myśl rządowego projektu przyznawaniem usług asystenckich i wyznaczaniem przysługującej osobom z niepełnosprawnością liczby ich godzin mają zajmować się specjalne zespoły działające w ramach Wojewódzkich Zespołów ds. Orzekania o Niepełnosprawności. To właśnie w ich ramach będą funkcjonować dwuosobowe składy, które będą przyznawać osobom uprawnionym usługi asystenckie, określać liczbę godzin i określać stawkę godzinową dla asystentów, która ma być różna w zależności od potrzeb osób z niepełnosprawnością. Co ważne - choć prawo do usług asystenckich będzie przyznawane na podstawie punktów przyznanych podczas oceny skali potrzeby wsparcia - to same usługi będą przyznawane oddzielnie, właśnie przez te dwuosobowe składy działające w ramach wojewódzkich zespołów ds. orzekania o niepełnosprawności.
- Samo bazowanie na punktach przyznawanych w ramach oceny potrzeby wsparcia, nie pozwoli nam zapewnić zindywidualizowanego wsparcia - zauważył wiceminister Krasoń. Odpowiednio przeszkolone i przygotowane osoby będą w dwuosobowych składach oceniać i przyznawać konkretną liczbę godzin osobom z niepełnosprawnością, a także ustalać stawki dla asystentów z użyciem bardzo precyzyjnie utworzonych formularzy, które wcześniej będą poddane konsultacjom społecznym. Potrzebujemy przynajmniej 14 miesięcy, by przygotować system teleinformatyczny, przeszkolić kadry, przygotować wojewodów i władze samorządowe, ale też asystentów, by mogli zająć się swoją pracą - podkreślił.
Dwie ścieżki asystenta
Podczas posiedzenia Adam Zawisny opisał też dwie ścieżki przyznawania asystenta osobie z niepełnosprawnością. Może to być albo osoba wskazana przez samą osobę z niepełnosprawnością, albo jeden z co najmniej dwóch kandydatów przedstawionych przez samorząd lub organizację pozarządową realizującą usługi asystenckie na danym terenie. Co ważne, w tym drugim wypadku wymagania wobec kandydatów na asystenta będą odpowiednio wyższe.
Priorytetowy charakter ustawy
Jak czytamy na stronie Biura Pełnomocnika Rządu ds. osób niepełnosprawnych, z uwagi na złożoność regulacji, priorytetowy charakter ustawy o asystencji osobistej osób z niepełnosprawnościami oraz konieczność uzgodnienia jej zapisów, Komitet Stały Rady Ministrów podjął decyzję o terminie składania uwag do projektu przez członków Komitetu do 13 maja. Po zakończeniu prac na poziomie Komitetu, projekt ustawy zostanie niezwłocznie skierowany pod obrady Rady Ministrów".
Cała publikacja pod adresem wskazanym na wstępie
***
Grzegorz Rodziewicz, oprac.: GR
DGP/Baza Wiedzy 12 maja 2025 r.
Czytamy:
"Ministerstwo Finansów podtrzymuje swoje uwagi do przepisów, które będą pozwalać osobom niepełnosprawnym na korzystanie z usługi asystencji i jednoczesne pobieranie świadczenia wspierającego. Ma też zastrzeżenia związane z tym, że to ZUS będzie przekazywał powiatom środki budżetowe na nowe zadanie - donosi Dziennik Gazeta Prawna.
MRPiPS skierowało projekt ustawy o asystencji osobistej osób z niepełnosprawnościami do rozpatrzenia przez Stały Komitet Rady Ministrów. Jest to ostatni etap przed przyjęciem projektu przez rząd i wysłaniem go do dalszych prac w parlamencie. Jednak to, czy zostanie on zaakceptowany w brzmieniu zaproponowanym przez resort rodziny, nie jest pewne, bo dołączony jest do niego protokół rozbieżności. Zawiera on 12 nieuzgodnionych uwag zgłoszonych przez inne ministerstwa, a najwięcej z nich pochodzi z resortu finansów.
MF nie podoba się m.in. to, że w projekcie nie zostały uwzględnione przepisy, które ograniczałyby dostęp do usługi asystencji w przypadku, gdy osoba niepełnosprawna ma prawo do świadczenia wspierającego lub jej opiekun do świadczenia pielęgnacyjnego. Jego zdaniem te wszystkie formy wsparcia mają zbliżony cel, dlatego do projektu powinny zostać wprowadzone regulacje, które przynajmniej wstrzymywałyby wypłatę jednego ze wspomnianych świadczeń w momencie przyznania usługi asystencji. Natomiast MRPiPS broni swojego rozwiązania, argumentując, że pomoc asystenta ma niwelować innego rodzaju bariery, jakie w codziennym życiu napotykają osoby niepełnosprawne, niż ma to miejsce w przypadku świadczeń pieniężnych.
Kolejną kwestią, która budzi sprzeciw resortu finansów, jest mechanizm przekazywania powiatom pieniędzy na realizację usługi asystencji, w którym rolę pośrednika będzie odgrywał ZUS. Podkreśla on, że taka konstrukcja przepisów jest błędna, bo pieniądze na wykonywanie zadań zleconych przez samorządy są zgodnie z ustawą o finansach publicznych przekazywane w formie dotacji przez wojewodów. Dodaje przy tym, że ZUS nie jest kompetencyjnym organem administracji publicznej do tego, aby zawierać umowy dotacyjne z powiatami czy organizacjami pożytku publicznego (one również będą mogły świadczyć usługi asystencji).
Inne stanowisko w tej sprawie ma MRPiPS".
Więcej w Dzienniku Gazecie Prawnej z 8 maja 2025 r.
autor Michalina Topolewska, oprac.: GR
***
Grzegorz Rodziewicz, oprac.: GR
DGP/Baza Wiedzy 30 maja 2025
Czytamy informację, która może zainteresować rodziców niepełnosprawnych uczniów:
"Kobiety niepełnosprawny syn potrzebuje specjalistycznego kształcenia, co potwierdziła poradnia psychologiczno-pedagogiczna. W związku z tym uczęszcza on do niepublicznej szkoły dla dzieci z takimi samymi problemami.
Kobieta uważała, że może odliczyć od swojego dochodu wydatki na szkołę na podstawie art. 26 ust. 7a pkt 6 ustawy o PIT. Przepis ten pozwala potrącić koszt pobytu w zakładzie: lecznictwa uzdrowiskowego, rehabilitacji leczniczej, opiekuńczo-leczniczym i pielęgnacyjno-opiekuńczych, a także wydatki na zabiegi rehabilitacyjne.
Podatniczka tłumaczyła, że szkoła, do której uczęszcza jej syn, realizuje zalecenia zawarte w orzeczeniu o potrzebie kształcenia specjalnego, zapewnia warunki do nauki, sprzęt specjalistyczny i środki dydaktyczne dostosowane do indywidualnych potrzeb i możliwości uczniów. Organizuje też zajęcia specjalistyczne, np.: logopedyczne, integracji sensorycznej, terapii pedagogicznej, trening umiejętności społecznych.
Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej (interpretacja indywidualna z 26 maja 2025 r., sygn. 0112-KDWL.4011.15.2025.2.JK) podkreślił jednak, że katalog wydatków objętych ulgą ma charakter zamknięty, a szkoła nie jest żadną z placówek wymienionych w art. 26 ust. 7a pkt 6 ustawy o PIT. Wydatki na naukę niepełnosprawnego dziecka nie zostały również wymienione w żadnej innej kategorii wydatków rehabilitacyjnych wymienionych w art. 26 ust. 7a ustawy o PIT - dodał organ".
Więcej w Dzienniku Gazecie Prawnej z 29 maja 2025 r.
autor:
Agnieszka Pokojska, oprac.: GR
***
Grzegorz Rodziewicz, oprac.: GR
DGP/Baza Wiedzy 22 maja 2025r.
Czytamy:
"Jeśli w przepisach znajdzie się zastrzeżenie, że do posiadania statusu zakładu aktywności zawodowej wystarczy zatrudnienie pracowników ze znacznym stopniem niepełnosprawności na poziomie 10 proc., może to spowodować, że takim osobom będzie trudniej znaleźć pracę - czytamy w Dzienniku Gazecie Prawnej.
Na takie zagrożenie zwraca uwagę Krajowa Rada Konsultacyjna ds. Osób Niepełnosprawnych, która podjęła uchwałę w sprawie zgłoszonego przez posłów Polska 2050 - Trzecia Droga projektu nowelizacji ustawy z 27 sierpnia 1997 r. o rehabilitacji zawodowej i społecznej osób niepełnosprawnych (t.j. Dz.U. z 2024 r. poz. 44 ze zm.). Jedna z przewidzianych w nim zmian dotyczy art. 29, którego ust. 1 obecnie przewiduje, że ZAZ musi zatrudniać co najmniej 70 proc. osób niepełnosprawnych (w szczególności skierowanych przez powiatowy urząd pracy), które zaliczają się do znacznego stopnia niepełnosprawności albo umiarkowanego - przy czym w tym drugim przypadku pod warunkiem, że stwierdzono u nich autyzm, upośledzenie umysłowe bądź chorobę psychiczną. Posłowie chcą zaś dodać ust. 1a do art. 29, stanowiący, że stan zatrudnienia osób ze znacznym stopniem niepełnosprawności nie może być niższy niż 10 proc.
Zdaniem KRK jest to zmiana drastyczna i niekorzystna dla osób ze znaczną dysfunkcją zdrowotną, bo jeśli zostanie przyjęta, to istnieje ryzyko pogorszenia ich aktywności zawodowej. Może się też zmienić sposób postrzegania ZAZ jako podmiotów zapewniających zatrudnienie osobom wymagającym intensywnego wsparcia.
Dlatego KRK proponuje modyfikację ust. 1a w taki sposób, aby określał on, że stan zatrudnienia osób z umiarkowanym stopniem niepełnosprawności wynosi nie więcej niż 50 proc. To spowoduje, że udział w zatrudnieniu osób z umiarkowaną dysfunkcją zdrowotną będzie zwiększony i nie będzie to prowadzić do wypychania z chronionego rynku pracy osób ze znacznym uszczerbkiem na zdrowiu.
Podobne zastrzeżenia przedstawił Związek Województw RP (marszałkowie przekazują ZAZ środki Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych na ich niepełnosprawnych pracowników). Samorządy wojewódzkie podkreślają, że przyjęcie 10 proc. wskaźnika dla osób ze znacznym stopniem niepełnosprawności może prowadzić do ich wykluczenia z rynku pracy".
Więcej w Dzienniku Gazecie Prawnej z 22 maja 2025 r.
autor: Michalina Topolewska, oprac.: GR
***
Grzegorz Rodziewicz, oprac.: GR
DGP/Baza Wiedzy 15 maja 2025
Czytamy:
"Firmy popierają propozycję zniesienia wymogu zapewniania doraźnej opieki medycznej przez ZPChr oraz ZAZ. Jednocześnie postulują, aby podobnie stało się z opieką specjalistyczną - donosi Dziennik Gazeta Prawna.
Tak wynika z uwag, jakie Polska Organizacja Pracodawców Osób Niepełnosprawnych zgłosiła do złożonego przez posłów Polski 2050 - Trzeciej Drogi projektu nowelizacji ustawy z 27 sierpnia 1997 r. o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych (t.j. Dz.U. z 2024 r. poz. 44 ze zm.). Przewiduje on zmianę m.in. art. 28 ust. 1 pkt 3, który nakłada na pracodawców mających status ZPChr oraz ZAZ obowiązek zapewniania doraźnej i specjalistycznej opieki medycznej, a także poradnictwa i usług rehabilitacyjnych. Posłowie chcą zmienić brzmienie tego przepisu w taki sposób, aby firmy z chronionego rynku pracy zapewniały specjalistyczną opiekę medyczną, poradnictwo i usługi rehabilitacyjne adekwatnie do potrzeb wynikających ze stopnia i rodzaju niepełnosprawności zatrudnianych osób z dysfunkcjami zdrowotnymi.
To oznacza, że ZPChr i ZAZ nie będą musiały już zatrudniać pielęgniarek, aby świadczyły usługi doraźnej opieki medycznej. Zdaniem POPON jest to korzystna zmiana, bo doprowadzi do likwidacji rozwiązania przestarzałego i nieadekwatnego do obecnych realiów. Organizacja sprzeciwia się jednak pozostawieniu w przepisach obowiązku zapewnienia specjalistycznej opieki medycznej.
Jak mówi, dotychczasowa praktyka pokazuje, że niepełnosprawni pracownicy wolą korzystać ze swoich lekarzy i refundować koszty związane z leczeniem w ramach pomocy indywidualnej i indywidualnych programów rehabilitacji finansowanych ze środków ZFRON, niż zgłaszać się do lekarza wskazanego przez pracodawcę. Dlatego POPON proponuje całkowite wykreślenie pkt 3 z art. 28 ust. 1 ustawy o rehabilitacji.
Projekt nowelizacji ustawy przewiduje też zmiany w art. 22, który dotyczy udzielania przez firmy, spełniające określone w nim wymogi, swoim kontrahentom ulg we wpłatach na PFRON. Chodzi o wykreślenie przepisu, który obliguje pracodawcę, aby wraz z fakturą dokumentującą zakup jego towarów lub usług wysyłał on nabywcy raz w roku informację na temat zasad udzielania obniżeń oraz możliwości złożenia oświadczenia o tym, że nie zamierza korzystać z ulg we wpłatach".
Więcej w Dzienniku Gazecie Prawnej z 15 maja 2025 r.
autor: Michalina Topolewska, oprac.: GR
***
E-informator portalu www.niepelnosprawni.pl
Czytamy tę informację:
"Jak informuje nas Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej na koniec marca br. Zakład Ubezpieczeń Społecznych wypłacał już ponad 120 tys. świadczeń wspierających. Okazuje się też, że komisje określające poziom potrzeby wsparcia najczęściej przyznają liczbę punktów, która nie uprawnia do pobierania nowego świadczenia.
Od 2024 roku można składać do wojewódzkich zespołów ds. orzekania o niepełnosprawności wnioski o wydanie decyzji ustalającej poziom potrzeby wsparcia, który jest określony punktami od 1 do 100. To na podstawie tej decyzji przyznaje się świadczenia wspierające. Jego kwota zależy od liczby przyznanych punktów.
Od decyzji ustalającej poziom potrzeby wsparcia można się odwoływać.
Ile punktów przyznają?
66387 - tyle według danych przedstawionych nam przez Ministerstwo osób otrzymało poniżej 70 punktów w stupunktowej skali oceny potrzeby wsparcia. Oznacza to, że nie są one uprawnione do otrzymywania świadczenia wspierającego. Oczywiście istnieje możliwość odwoływania się. Z drugiej strony aż 53411 osób otrzymało między 95 a 100 punktów, co oznacza, że są uprawnione do świadczenia w wysokości 220 procent renty socjalnej.
W wypadku pozostałych przedziałów punktowych sytuacja wygląda tak:
między 90 a 95: 32171 osób,
między 85 a 89: 26762 osób,
między 80 a 84: 18374 osób,
między 75 a 79: 15516 osób,
między 70 a 74 16196 osób.
Dane te pochodzą z 31 stycznia 2025 roku. Co ważne, osoby, które otrzymały między 70 a 77 punktów, będą otrzymywać świadczenie dopiero od 2026 roku.