Odpisy od dochodów na cele rehabilitacyjne przy  rozliczeniu podatku wciąż powodują nieporozumienia i emocje. Dlatego, chociaż  pozostało już niewiele czasu do końca terminu składania rocznych PIT, warto  przypomnieć obowiązujące zasady i poinformować o ostatnich staraniach w tej  sprawie. 
   
Interpelacja nr 1162 w sprawie ulg limitowanych dla  osób niepełnosprawnych w ramach PIT. 
   
          Przepisy ustawy o PIT przewidują, że z ulgi  rehabilitacyjnej mogą korzystać osoby niepełnosprawne lub podatnicy, którzy  mają na utrzymaniu niepełnosprawnych członków rodziny. 
          Odliczeniu od dochodu podlegają wydatki poniesione na  cele rehabilitacyjne. Najczęściej wykorzystywaną formą odliczeń w ramach ulgi  rehabilitacyjnej pozostaje odliczenie limitowane kwotowo, dotyczące opłacania  przewodników osób niewidomych i niepełnosprawnych, utrzymania psa asystującego  oraz użytkowania samochodu osobowego stanowiącego własność (współwłasność)  osoby niepełnosprawnej dla potrzeb koniecznego przewozu na niezbędne zabiegi  leczniczo-rehabilitacyjne. 
          Prawdziwym problemem dla wielu niepełnosprawnych jest  konieczność prowadzenia szczegółowej dokumentacji, oraz zawierania umów z  przewodnikami osób niewidomych, celem uzyskania wspomnianej ulgi. Znacznie  utrudnia to codzienne funkcjonowanie tej kategorii osób, zmuszając je do  przechodzenia biurokratycznej mitręgi. 
          Postuluję, by do uzyskania ulgi rehabilitacyjnej  uprawniało samo orzeczenie o niepełnosprawności ze stosownymi wskazaniami, bez  konieczności prowadzenia szczegółowej dokumentacji. 
          Kolejną limitowaną ulgą jest ulga na korzystanie z  samochodu dla celów rehabilitacyjno-leczniczych. Dla osób ze znacznym stopniem  niepełnosprawności samochód to często jedyny sposób, by dotrzeć do lekarza na  zabiegi rehabilitacyjne, oraz by zachować aktywność zawodową i społeczną.  Niepełnosprawny korzystający z tej ulgi musi przedstawić szczegółowy wykaz  odbytych zabiegów rehabilitacyjnych, nie może natomiast wliczyć w tę ulgę  dojazdów do lekarza, do pracy, czy też w ramach swojej działalności społecznej. 
          Rodzi się pytanie, dlaczego wizyty u lekarza nie są  objęte ulgą rehabilitacyjno-leczniczą? 
          Należy też zauważyć, że również praca i działalność  społeczna są dla osób niepełnosprawnych formą rehabilitacji. 
          Jeszcze niedawno do otrzymania obu wspomnianych ulg  wystarczało przedłożenie w urzędzie skarbowym orzeczenia o niepełnosprawności z  właściwym wskazaniem, oraz w przypadku ulgi na korzystanie z samochodu  dokumentu potwierdzającego posiadanie, lub współposiadanie samochodu. Powrót do  takiego stanu prawnego znacznie ułatwiłby codzienne funkcjonowanie osób  niepełnosprawnych. 
          Obecnie obserwowany ucisk fiskalny wobec tej grupy  ludzi budzi w niej poczucie krzywdy i niesprawiedliwości. 
          W związku z powyższym zwracam się do Pana Ministra z  następującym pytaniem: 
          - Jakie jest stanowisko Pana Ministra ws.  przywrócenia funkcjonowania ww. ulg na starych zasadach? 
          - Czy zamierza Pan Minister ułatwić osobom  niepełnosprawnym dostęp do ulgi rehabilitacyjnej poprzez zniesienie obowiązku  prowadzenia przez nie szczegółowej dokumentacji dotyczącej przewodników, oraz  korzystania z samochodu dla celów rehabilitacyjno-leczniczych? 
          Z poważaniem Krzysztof Paszyk 
   
          Odpowiadając na interpelację nr 1162 złożoną przez  Pana Posła Krzysztofa Paszyka w sprawie ulg limitowanych dla osób  niepełnosprawnych w ramach PIT/O, uprzejmie informuję. 
          Zgodnie z art. 217 Konstytucji RP, nakładanie  podatków, innych danin publicznych, określanie podmiotów, przedmiotów  opodatkowania i stawek podatkowych, a także zasad przyznawania ulg i umorzeń  oraz kategorii podmiotów zwolnionych od podatków następuje w drodze ustawy. 
          Wszelkie zwolnienia i ulgi podatkowe są wyjątkiem,  istotnym odstępstwem od zasady sprawiedliwości podatkowej (powszechności i  równości opodatkowania), a ich zastosowanie nie może odbywać się na podstawie  wykładni rozszerzającej, systemowej czy też celowościowej. 
          Mając powyższe na uwadze uprzejmie informuję, że w  myśl art. 26 ust. 1 pkt 6 ustawy z dnia 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym  od osób fizycznych (Dz. U. z 2012 r. poz. 361, z późn. zm.), zwanej dalej  "ustawą PIT", odliczeniu od dochodu podlegają wydatki na cele  rehabilitacyjne oraz wydatki związane z ułatwieniem wykonywania czynności  życiowych, poniesione w roku podatkowym przez podatnika będącego osobą  niepełnosprawną lub podatnika mającego na utrzymaniu osoby niepełnosprawne  wymienione w art. 26 ust. 7e ustawy. 
          Katalog tych wydatków określa art. 26 ust. 7a ustawy  PIT, zaś warunki dokonywania tych odliczeń zostały określone w art. 26 ust.  7b-7g oraz ust. 13a ustawy PIT. 
          Do wydatków podlegających odliczeniu w ramach ulgi  rehabilitacyjnej, których katalog określa ust. 7a w art. 26 ustawy PIT,  ustawodawca zaliczył m.in. wydatki poniesione na: 
          - opłacenie przewodników osób niewidomych I lub II  grupy inwalidztwa oraz osób z niepełnosprawnością narządu ruchu zaliczonych do  I grupy inwalidztwa, w kwocie nieprzekraczającej w roku podatkowym 2280 zł (pkt  7), 
          - utrzymanie przez osoby niewidome i niedowidzące  zaliczone do I lub II grupy inwalidztwa oraz osoby z niepełnosprawnością  narządu ruchu zaliczone do I grupy inwalidztwa psa asystującego, o którym mowa  w ustawie o rehabilitacji zawodowej, w kwocie nieprzekraczającej w roku  podatkowym 2280 zł (pkt 8), 
          - używanie samochodu osobowego, stanowiącego własność  (współwłasność) osoby niepełnosprawnej zaliczonej do I lub II grupy inwalidztwa  lub podatnika mającego na utrzymaniu osobę niepełnosprawną zaliczoną do I lub  II grupy inwalidztwa albo dzieci niepełnosprawne, które nie ukończyły 16 roku  życia, dla potrzeb związanych z koniecznym przewozem na niezbędne zabiegi  leczniczo-rehabilitacyjne w wysokości nieprzekraczającej w roku podatkowym  kwoty 2280 zł (pkt14). 
          Jednocześnie art. 26 ust. 7c ustawy PIT stanowi, że w  przypadku wydatków, o których mowa w ust. 7a pkt 7, 8 i 14, nie jest wymagane  posiadanie dokumentów stwierdzających ich wysokość. Jednakże na żądanie organów  podatkowych lub organów kontroli skarbowej podatnik jest obowiązany przedstawić  dowody niezbędne do ustalenia prawa do odliczenia, w szczególności: 
          - wskazać z imienia i nazwiska osoby, które opłacono  w związku z pełnieniem przez nie funkcji przewodnika, 
          - okazać certyfikat potwierdzający status psa  asystującego, 
          - okazać dokument potwierdzający zlecenie i odbycie  niezbędnych zabiegów leczniczo-rehabilitacyjnych. 
          Pragnę podkreślić, że wskazana w ust. 7c w art. 26  ustawy PIT zasada, w myśl której wydatki rehabilitacyjne ograniczone limitem  kwotowym można odliczyć bez konieczności posiadania dokumentów stwierdzających  ich wysokość oznacza, że podatnik korzystając z tego odliczenia nie ma  obowiązku udokumentowania wysokości poniesionych wydatków na ten cel w formie  rachunków, faktur itp. W omawianym przypadku ustawa PIT wymaga jedynie  wykazania, że taki wydatek został faktycznie poniesiony (zdanie drugie w ust.  7c w art. 26 ustawy PIT). 
          Należy podkreślić, że ulga rehabilitacyjna nie  przysługuje z samego faktu bycia osobą niepełnosprawną, ale w związku z  faktycznym ponoszeniem przez tę osobę określonych przez ustawodawcę wydatków  wynikających z niepełnosprawności. Dlatego też, w sytuacji korzystania z usług  przewodnika odliczenie przysługuje tylko wówczas, gdy podatnik faktycznie  korzystał z tej usługi i poniósł związane z tym wydatki. 
          W konsekwencji osoba niepełnosprawna (osoba mająca na  utrzymaniu osobę niepełnosprawną) odliczając od dochodu omawiany rodzaj  wydatku, w celach dowodowych jest zobowiązana na żądanie organów podatkowych,  wskazać z imienia i nazwiska osoby, które opłaciła w związku z pełnieniem przez  nie funkcji przewodnika. 
          Z kolei w przypadku, gdy osoba niepełnosprawna używa  samochodu osobowego, odliczenie przysługuje pod warunkiem, że wydatki zostały  poniesione wyłącznie w związku z dojazdem na niezbędne zabiegi  leczniczo-rehabilitacyjne, a nie na dojazd w innych celach niż wskazuje  ustawodawca, np. do lekarza. 
          W tej sytuacji podatnik obowiązany jest okazać  dokument potwierdzający zlecenie i odbycie niezbędnych zabiegów  leczniczo-rehabilitacyjnych. 
          Powyższe potwierdza orzecznictwo sądów  administracyjnych (wyrok z dnia: 
          16 marca 2006 r. sygn. akt I SA/Ol 65/06, 17 grudnia  2008 r. sygn. akt I SA/Bk246/08, 12 lutego 2009 r. 
          sygn. akt I SA/Gl 901/08, 17 lutego 2009 r. 
          sygn. akt III SA/Wa 1912/08, 6 lipca 2009 r. 
          sygn. akt I SA/Gl 55/09, 15 grudnia 2009 r. 
          sygn. akt I SA/Gl 528/09 oraz z 2 marca 2010 r. sygn.  akt I SA/Wr 10/10). 
          Przykładowo, w wyroku z dnia 2 marca 2010 r. 
          sygn. akt I SA/Wr 10/10 
          Sąd zważył, iż omawiana ulga "nie przysługuje z  tytułu inwalidztwa określonego stopnia, ale z tytułu korzystania z usług  przewodników, co oznacza, że ten fakt musi rzeczywiście mieć miejsce, a ponadto  polega ona na odliczeniu od dochodu wydatków - co z kolei oznacza, że podatnik  może odliczyć tylko te wydatki, które faktycznie poniósł, przy czym możliwość  ich zrekompensowania w postaci ulgi została ograniczona do wskazanej w art. 26  ust. 7a pkt 7 kwoty 2280 zł". 
          Z kolei w wyroku z dnia 6 lipca 2009 r. 
          sygn. akt I SA/Gl 55/09 
          Sąd stwierdził, iż co prawda zgodnie z art. 26 ust.  7c ustawy PIT podatnik nie ma obowiązku udokumentowania wysokości wydatków,  które są ograniczone limitem kwotowym (np. na opłacenie przewodników), jednak  organ ma prawo wezwać do złożenia wyjaśnień lub dokonania określonych  czynności, jeżeli jest to niezbędne dla wyjaśnienia stanu faktycznego lub  rozstrzygnięcia sprawy. "Tym samym podatnik powinien liczyć się z potrzebą  wykazania uprawnienia do skorzystania z ulgi i w sposób wiarygodny  uprawdopodobnić fakt poniesienia spornych wydatków" (...) 
          Za takim rozumieniem przepisu art. 26 ust. 1 pkt 6  ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych przemawia zarówno wykładnia  literalna (w przepisie jest mowa o "poniesieniu wydatków"), jak i  celowościowa. Celem, który przyświecał ustawodawcy, przy wprowadzeniu  możliwości dokonywania odliczeń wydatków poniesionych na cele rehabilitacyjne,  według ogólnej zasady, było ułatwienie osobom niepełnosprawnym prowadzenia  normalnego życia. Odliczenia mają spełniać rolę bodźca, zachęcającego i  ułatwiającego niepełnosprawnym rehabilitację i normalne życie. Wydatki takie  muszą więc być poniesione faktycznie (por. wyrok Naczelnego Sądu  Administracyjnego z dnia 17 października 2006 roku, sygn. akt II FSK 1373/05)”. 
          W konsekwencji, jeżeli w toku prowadzonego  postępowania organ podatkowy uzna, że przedłożone dowody są niewystarczające do  wykazania prawa do ulgi lub budzą wątpliwości, organ podatkowy ma nie tylko  prawo, ale wręcz ustawowy obowiązek, poszerzenia postępowania wyjaśniającego o  bardziej wnikliwe zbadanie okoliczności ponoszenia przez podatnika odliczonych  wydatków. Natomiast podatnik musi uwiarygodnić swoje twierdzenie, że poniósł  określone wydatki. Istotnym jest bowiem, że owa limitowana ulga powoduje  obniżenie podstawy do obliczenia podatku dochodowego od osób fizycznych, a więc  podatnik winien wykazać, że ją poniósł. Nie jest ona świadczeniem należnym  podatnikowi z mocy prawa. (wyrok z dnia 17 lutego 2009 r. 
          sygn. akt III SA/Wa 1912/08). 
          Zmiana art. 26 ust. 7c ustawy PIT, wprowadzona z  dniem 1 stycznia 2011 r. na podstawie ustawy z dnia 25 listopada 2010 r. o  zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, ustawy o podatku  dochodowym od osób prawnych oraz ustawy o zryczałtowanym podatku dochodowym od  niektórych przychodów osiąganych przez osoby fizyczne (Dz. U. Nr 226, poz.  1478) miała zatem wyłącznie charakter precyzujący. Jej celem było  wyeliminowanie wątpliwości interpretacyjnych, poprzez wyraźne wskazanie w  przepisach prawa materialnego, iż brak ustawowego wymogu dokumentowania  wysokości wydatków (które wolą ustawodawcy zostały ograniczone limitem  kwotowym) nie oznacza, iż można pomniejszyć dochód do opodatkowania bez  uprzedniego poniesienia przedmiotowych wydatków. Dlatego też wprowadzono  regulację, w myśl której na żądanie (wezwanie) organu podatkowego lub organu  kontroli skarbowej podatnik jest zobligowany przedstawić dowody, które  potwierdzają poniesienie przez niego wydatków. 
          Mając powyższe na uwadze, uprzejmie informuję, iż w  chwili obecnej nie są prowadzone prace mające na celu zmianę zasad korzystania  z ulgi rehabilitacyjnej w zakresie odliczenia wydatków poniesionych na  opłacenie przewodników osób niewidomych oraz używanie samochodu osobowego dla  potrzeb związanych z koniecznym przewozem na niezbędne zabiegi  leczniczo-rehabilitacyjne. 
   Konrad  Raczkowski - podsekretarz stanu w Ministerstwie Finansów 
   
          Od siebie dodamy, że omawiane ulgi, zwłaszcza te na  opłacanie usług przewodnika, zostały tak pomyślane, żeby nie można było z nich  korzystać. Żadne tłumaczenia, że niewidomy nie wie, komu płacił, że rewanżował  się kwiatami, słodyczami, drobnymi prezentami nie są wystarczające. Może się  zdarzyć, i się zdarza, że urzędnik skarbowy z litości machnie ręką i nie respektuje  prawa. To jednak nie może satysfakcjonować. Dla wielu bowiem litość jest  upokarzająca. 
          Dodać należy, że jest też kwestia dochodów  przewodnika. Opłata za usługi jest jego dochodem, który powinien być  opodatkowany. Z tego względu niektóre osoby nie życzą sobie, żeby ktoś zgłaszał  ich nazwiska w urzędzie skarbowym. 
          Wyjaśnienie niektórych zagadnień związanych z  korzystaniem z omawianych ulg znajdą Czytelnicy poniżej. 
   
   *** 
   
Renata Majek 
          Odpowiada na pytanie czytelnika w Gazecie Prawnej 
          9 tydzień 2016 r. 
   
   Czytamy: 
   "Niepełnosprawni,  którzy na co dzień poruszają się dzięki przewodnikom, mają prawo odliczyć od  dochodu wydatki związane z opłaceniem usług tych osób albo wydatki na  utrzymanie psa asystującego. Są to dwie odrębne ulgi, wobec tego na każdą z  nich mają prawo odpisać maksymalnie po 2280 zł. 
          Brak obowiązku dokumentowania wydatków nie oznacza,  że można odliczyć każdą kwotę do 2280 zł. Niepełnosprawny musi wykazać, że dany  wydatek faktycznie poniósł. 
          Wydatki na przewodnika to wyłącznie jego  wynagrodzenie. Przewodnik osoby niewidomej lub niedowidzącej towarzyszy  niepełnosprawnemu, wskazując mu drogę, lub oprowadza po jakimś terenie w  związku z wykonywaniem przez nią pewnych czynności. 
          Przewodnikiem może być każda osoba fizyczna, np.  sąsiad, również krewny niepełnosprawnego (siostra, matka, dziadek, ciotka). 
          Ale uwaga! Wynagrodzenie otrzymane przez krewnego lub  sąsiada związane z pełnieniem funkcji przewodnika jest jego przychodem  podlegającym opodatkowaniu. I to niezależnie od tego, czy ma charakter  pieniężny, czy np. rzeczowy. 
          Pies asystujący, który towarzyszy osobom niewidomym,  niedowidzącym i coraz częściej niepełnosprawnym ruchowo, musi być odpowiednio  wyszkolony, co potwierdza odpowiedni certyfikat. Tylko wtedy można skorzystać z  ulgi na utrzymanie takiego pomocnika. 
          Ulga przysługuje osobom niepełnosprawnym (niewidomym  z I lub II grupy inwalidztwa oraz osobom z niepełnosprawnością narządu ruchu  zaliczonych do I grupy inwalidztwa) bądź podatnikom mającym na utrzymaniu osoby  niepełnosprawne, których roczny dochód (dochód osób będących na utrzymaniu) nie  przekracza 9120 zł". 
   Tak więc ulga  jest, ale jakoby jej nie było! 
   
   *** 
   
 Michalina  Topolewska pisze w Gazecie Prawnej 8 tydzień 2016 roku. 
   
          Orzeczenie 
          Gdy jeden z rodziców nie ma znacznego stopnia  dysfunkcji zdrowotnej, ale brak możliwości sprawowania przez niego opieki ma  charakter obiektywny, to wsparcie może być przyznane innemu członkowi rodziny. 
          Tak uznał Naczelny Sąd Administracyjny, który  rozpatrywał skargę związaną z uprawnieniem do świadczenia pielęgnacyjnego.  Wnioskowała o nie kobieta zajmująca się niepełnosprawną siostrą, ale gmina  odmówiła jej wsparcia, powołując się na przepisy artykułu 17 ustęp 1a ustawy z  23 listopada 2003 r. o świadczeniach rodzinnych (tekst jednolity Dziennik Ustaw  z 2015 r. pozycja 114 ze zmianami). Zawiera on przesłanki warunkujące uzyskanie  pieniędzy przez inne niż matka lub ojciec osoby, np. rodzeństwo. Zgodnie z tymi  przepisami świadczenie im przysługuje m.in. wtedy, gdy oboje rodzice nie żyją  lub mają znaczny stopień niepełnosprawności". 
          I dalej: 
  "Z wyrokiem nie zgodziło się SKO, które złożyło  skargę kasacyjną do NSA, wskazując, że wspomniany przepis jest jasny i nie  wymaga stosowania wykładni celowościowej. Jednak została ona oddalona. NSA  podkreślił, że wprawdzie z ustawy jednoznacznie wynika, iż innym osobom  świadczenie przysługuje tylko w określonych sytuacjach, ale w sprawie występują  okoliczności, które w sposób obiektywny przemawiają za tym, aby odejść od  wykładni językowej". 
          Cała publikacja w podanej wyżej Gazecie Prawnej. 
   
   *** 
   
 Rzeczpospolita/Rynek  Seniora 1 marca 2016 r. 
   
   Czytamy: 
   "Nowe  zasady przyznawania świadczeń przedemerytalnych mogą doprowadzić do wyłudzeń i  być niekonstytucyjne - alarmują na łamach Rzeczpospolitej specjaliści. 
          Projekt nowelizacji ustawy o świadczeniach  przedemerytalnych zakłada, że osoby pobierające świadczenie pielęgnacyjne,  specjalny zasiłek opiekuńczy lub zasiłek dla opiekuna nieprzerwanie co najmniej  365 dni, po śmierci podopiecznego lub utraty przez niego orzeczenia o  niepełnosprawności będą miały prawo do świadczenia przedemerytalnego". 
          Więcej: www.rp.pl 
   
   *** 
   
 PAP/Rynek  Seniora 23 marca 2016 
   
   Czytamy: 
   "Pozbawieni  świadczenia opiekunowie dorosłych osób niesamodzielnych mogą ubiegać się o  swoje prawa na drodze sądowej. Moment powstania niepełnosprawności nie może  różnicować opiekunów - mówi dyrektor Lesław Nawacki z biura RPO, dodając, że  zapadają wyroki korzystne dla opiekunów. 
          Obecnie osoby opiekujące się dorosłą osobą  niepełnosprawną w tym samym wieku, mogą być różnie traktowane w zależności od  tego, czy niepełnosprawność ich podopiecznego powstała przed czy po osiągnięciu  przez niego dorosłości. 
          Niekonstytucyjne róźnicowanie opiekunów 
          W październiku 2014 r. Trybunał Konstytucyjny orzekł,  że uzależnienie świadczenia pielęgnacyjnego dla opiekuna dorosłej osoby  niepełnosprawnej od wieku, w którym powstała niepełnosprawność podopiecznego,  jest niezgodne z konstytucją. 
          Wyrok dotyczył znowelizowanej ustawy o świadczeniach  rodzinnych, obowiązującej od początku 2013 r. Pozbawiła ona część opiekunów  osób niepełnosprawnych prawa do świadczeń pielęgnacyjnych". 
          Cała publikacja: Rynek Seniora 23 marca 2016 
   
   *** 
   
PAP/Rynek Zdrowia 17 marca 2016 
   
   Czytamy: 
   "Jeśli w  rodzinie jest dwoje lub więcej dzieci z niepełnosprawnością, to dwoje rodziców  powinno mieć prawo do świadczeń w przypadku rezygnacji z pracy - zakłada  senacki projekt ustawy przyjęty w czwartek (17 marca) przez Izbę jednogłośnie. 
          Projekt ustawy o świadczeniach rodzinnych oraz ustawy  o ustaleniu i wypłacie zasiłków dla opiekunów ma na celu dostosowanie prawa do  wyroku Trybunału Konstytucyjnego z listopada 2014 r. 
          TK uznał wówczas za niezgodny z konstytucją przepis  uniemożliwiający przyznanie prawa do świadczenia pielęgnacyjnego rodzicowi (lub  opiekunowi), który rezygnuje z zatrudnienia lub innej pracy zarobkowej w  związku z koniecznością opieki nad niepełnosprawnym dzieckiem, w sytuacji, gdy  drugi z rodziców ma ustalone prawo do świadczenia pielęgnacyjnego na inne  dziecko w rodzinie. 
          Projekt, który ma zrealizować orzeczenie TK, poparli  senatorowie na posiedzeniu połączonych komisji: rodziny, polityki senioralnej i  społecznej oraz ustawodawczej". 
          I dalej: 
  "W uzasadnieniu do projektu napisano, że  najważniejszym skutkiem wejścia w życie projektowanej ustawy będzie  dostosowanie stanu prawnego do wskazań płynących z wyroku TK. Równie istotne  będzie wzmocnienie społecznego poczucia zaufania do państwa i stanowionego  przez nie prawa, która to idea na płaszczyźnie tak newralgicznej, jaką są  świadczenia rodzinne, powinna zajmować szczególne miejsce" - napisano. 
          Wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej  Elżbieta Bojanowska poinformowała senatorów, że resort popiera inicjatywę i  kierunek zmian, ale na realizację projektu nie ma zapewnionych środków w  budżecie państwa na ten rok. Dopytywana o koszt wprowadzenia zmian powiedziała,  że jest to ok. 29 mln zł". 
   Cała  publikacja: Rynek Zdrowia 17 marca 2016 
   
   *** 
   
Dziennik Gazeta Prawna/Rynek Seniora 8 marca 2016 r. 
          Czytamy: 
  "W ubieganiu się o rentę chorobową bardzo ważny  jest okres składkowy i nieskładkowy. 
          Osoby, które z powodu choroby lub wypadku nie mają  możliwości zatrudnienia, mogą ubiegać się o rentę chorobową. Dla lekarza  orzecznika ważny jest fakt, że badany jest częściowo lub całkowicie niezdolny  do pracy - to, na co i jak ciężko choruje, jest nieistotne". 
          I dalej: 
  "Staż ubezpieczeniowy, czyli wymagany okres  składkowy i nieskładkowy, jest uzależniony od wieku, w którym powstała  niezdolność do pracy. 
          Osoby, które skończyły 30 lat, muszą wykazać, że w  ostatnich 10 latach przepracowały co najmniej 5 lat (chodzi o okres składkowy i  nieskładkowy). Liczy się więc nie tylko faktyczna praca, lecz także działalność  gospodarcza lub okres pobieranego zasiłku dla bezrobotnych, a jako lata  nieskładkowe - również zasiłek chorobowy, opiekuńczy, świadczenie  rehabilitacyjne czy nauka w szkole wyższej. 
          Ważne jest także, kiedy powstała niezdolność do  pracy. Musi to być okres, w którym dana osoba pracowała (była ubezpieczona) lub  np. przebywała na zwolnieniu lekarskim. Może być także później, ale wymaga się,  by od ostatniego ubezpieczenia nie minęło więcej niż 18 miesięcy. 
          Wymóg ten nie musi być spełniony, jeśli osoba ubiegająca  się o rentę chorobową całkowicie lub częściowo utraciła zdolność do pracy i nie  ma szans na jej odzyskanie nawet po przekwalifikowaniu. Wówczas należy  udowodnić 25 lat okresów składkowych i nieskładkowych". 
          Więcej: www.gazetaprawna.pl 
   
   *** 
   
 Beata Rędziak 
          Rynek Zdrowia 21.03.2016 
   
  "Kartoteka Osoby Niepełnosprawnej - to  propozycja utworzenia centralnej bazy wiedzy o osobach z niepełnosprawnością w  Polsce. Chodzi o to, by zapewnić im adekwatne do potrzeb wsparcie  niematerialne. 
          Współautorami pomysłu są lekarz specjalista chorób  dziecięcych dr Janusz Kawiorski oraz Jarosław Jużyczyński, ojciec dziecka z  niepełnosprawnością. 
          - Głównie chodzi o to, aby można było wypełnić lukę,  jaką jest całkowity brak wiedzy o skali potrzeb i trudności różnych grup osób z  określonymi niepełnosprawnościami, co sprawia, że rodziny opiekujące się takimi  osobami często pozbawione są dostatecznej informacji o możliwościach  leczniczo-rehabilitacyjnych, natomiast zarówno instytucje samorządowe, jak i  państwowe nie posiadają potrzebnych danych, by móc rozsądnie planować,  organizować i finansować właściwe wsparcie w danych rejonach kraju - mówi  Jarosław Jużyczyński. 
          Według pomysłodawców utworzenia Kartoteki Osoby  Niepełnosprawnej, sytuacja taka jest skutkiem wieloletnich zaniedbań, a  Kartoteka byłaby istotnym krokiem do ich nadrobienia". 
          I dalej: 
  "- Kartoteka ma mieć działanie koordynujące,  oparte na rzetelnej współpracy między różnymi podmiotami, organizacjami,  instytucjami, a także resortami. Innymi słowy zostałaby wypełniona luka, która  sprawia, że dziś żadne ministerstwo nie jest w stanie bliżej cokolwiek  powiedzieć o faktycznych problemach środowiska osób niepełnosprawnych,  zwłaszcza w stopniu znacznym i umiarkowanym". 
   
   *** 
   
"Bezpłatne leki dla osób, które ukończyły 75.  rok życia, to jedna z zapowiedzi z expose premier Beaty Szydło". 
          PAP/Rynek Seniora 9 marca 2016 
   
          Czytamy: 
   "Potrzeba  docenienia starszych osób jest jednym z priorytetów działań ministra zdrowia w  ramach polityki lekowej, a także szeroko rozumianej polityki senioralnej 
          - mówił minister Konstanty Radziwiłł, przedstawiając  w Sejmie projekt wprowadzający darmowe leki dla seniorów. Odpowiadał także na  krytyczne głosy wobec programu głosy opozycji. 
          W środę (9 marca), na wspólnym posiedzeniu sejmowych  komisji polityki senioralnej oraz zdrowia posłowie rozmawiali o projekcie  przyznającym osobom powyżej 75 lat prawo do bezpłatnych leków, znajdujących się  na wykazie ogłaszanym przez ministra zdrowia. 
          Minister, przedstawiając w Sejmie projekt  wprowadzający darmowe leki dla seniorów, przekonywał, że poprawa sytuacji  najstarszych chorych jest jednym z priorytetów jego działań w ramach polityki  lekowej. I ma ona przede wszystkim zagwarantować obywatelom dostęp do  skutecznych i bezpiecznych leków, a jednocześnie zmniejszyć udział starszych  pacjentów w kosztach leczenia. 
          - W projekcie ustawy podjęto się zwalczania zjawiska  braku faktycznego dostępu starszych osób do leczenia ze względów ekonomicznych  - podkreślił minister. Dodał, że wielu pacjentów ze względów finansowych  rezygnuje z wykupienia leków lub przeznaczają na nie znaczną część swojego  dochodu. 
          Bezpłatne leki dla osób, które ukończyły 75. rok  życia to jedna z zapowiedzi z expose premier Beaty Szydło. 
          Zgodnie z projektem osoby po 75. roku życia będą  miały prawo do bezpłatnych leków, środków spożywczych specjalnego przeznaczenia  żywieniowego oraz wyrobów medycznych, które będą wymienione w wykazie  ogłaszanym przez ministra zdrowia. Pierwszy taki wykaz minister ma ustalić  najpóźniej do 1 września br. 
          W wykazie tym mają znaleźć się w szczególności  medykamenty związane z leczeniem chorób wieku podeszłego. Minister, kwalifikując  produkty do wykazu, będzie także kierował się dostępnością oraz bezpieczeństwem  ich stosowania oraz skutkami dla budżetu państwa oraz NFZ". 
          I dalej: 
  "Założono, że w latach 2016-2025 maksymalny  limit wydatków z budżetu państwa, będących konsekwencją wejścia ustawy w życie,  wyniesie prawie 8,3 mld zł. 
          W 2016 r. koszt funkcjonowania ustawy określono na  125 mln zł". 
          Cała publikacja: Rynek Seniora 09 marca 2016 
   
   *** 
   
 Marcin Nagórek 
          Rzeczpospolita - 2016-03-18 
   
   Informuje, że  "Osoba prowadząca działalność gospodarczą z orzeczoną niepełnosprawnością  ma szansę ograniczyć do minimum koszty opłacanych składek". 
          Autor omawia przepisy i warunki, jakie należy  spełnić, żeby korzystać z tych uprawnień. Jest to dosyć duża publikacja i  bardzo konkretna. Trudno wybrać z niej jakieś przepisy, a inne pominąć, gdyż  wszystkie są ważne. 
        Osoby zainteresowane znajdą całą publikację w  Rzeczpospolitej z 18 marca 2016 r.