Logo 1%

Przekaż 1% naszej organizacji

Logo OPP


Logo 1%
Dołącz do nas na Facebooku

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Popularna encyklopedia tyflologiczna - Nasz sukces

 W grudniowym wydaniu "Wiedzy i Myśli" z 2014 r., pod pozycją 6.5. w publikacji zatytułowanej
"WiM" podsumowanie Stanisław Kotowski zapowiedział napisanie encyklopedii tyflologicznej. Przeczytajmy fragment tej publikacji.
"Pisałem o swojej pracy, o realizowanych celach. Teraz chcę dodać, że nie zamierzam spocząć na laurach, bo i tych laurów nie mam. Chcę tylko już mniej intensywnie pracować, nie tak terminowo i bardziej spokojnie. Chcę też odciążyć żonę. Uważam, że i bez systematycznego zajmowania się adiustacją "Wiedzy i Myśli" ma ona co robić, a młodziutka już nie jest.
Napisałem, że chcę pracować spokojnie, mniej intensywnie i bez dotrzymywania terminów.
Ludzie mówią, że jeżeli ktoś chce rozśmieszyć Pana Boga, niech mu powie o swoich planach. Nie chcę rozśmieszać Pana Boga, ale nie mam nic przeciwko temu, żeby Państwo pośmiali się ze mnie. Sam śmieję się z siebie, a żona mówi, że nie będę miał kiedy umrzeć. Myślę jednak, że tak źle nie będzie i na to znajdę czas. Zanim jednak to nastąpi, poinformuję Państwo o swoich planach.
Otóż zamierzam napisać Encyklopedię Tyflologiczną. Będzie to duża praca - 300 do 400 haseł. Nie mamy takiej publikacji, a uważam, że jest ona potrzebna. Prawdę mówiąc zacząłem już ją pisać.
Napisanie encyklopedii, nawet tak specjalistycznej i stosunkowo niewielkiej, wymagałoby współpracy wielu osób. Ja mam zamiar zrobić to sam.
Zamierzam w mojej encyklopedii zamieścić krótkie definicje niektórych haseł, np. dotyczących budowy oka, drogi wzrokowej, wzrokowych pól mózgowych, chorób i wad wzroku. Natomiast hasła dotyczące rehabilitacji, integracji, dyskryminacji, sprzętu rehabilitacyjnego itp. chcę opracować szczegółowo, z wyrażaniem własnej opinii na różne tematy. Myślę, że praca ta wypełni mi czas przynajmniej przez
dwa lata".
 
Nie dwa, lecz 5 lat zajęło autorowi napisanie encyklopedii i okazała się ona znacznie większa niż zapowiadał.
Popularna encyklopedia tyflologiczna ukaże się w druku powiększonym o objętości 47 arkuszy wydawniczych - ponad 1000 znormalizowanych stron maszynopisu. Dzieli się na 18 działów, w skład wielu z nich wchodzi po kilka poddziałów. Zawiera ponad 1300 haseł. Niektóre z nich dotyczą przedmiotów bardzo prostych, np. rysik, tabliczka brajlowska, lupa, ale znaczna większość haseł zawiera opisy zagadnień, jak "rehabilitacja podstawowa", "trening widzenia", "wpływ utraty wzroku na psychikę". Niektóre hasła wzięte zostały ze slangu, którym posługują się niewidomi. Zdecydowana większość jednak zawiera istotną wiedzę tyflologiczną.
Do osób niewidomych i słabowidzących odnosi się wszystko, co dotyczy człowieka, jego funkcjonowania jako organizmu żywego i funkcjonowania w środowisku przyrodniczym. Zagadnieniom tym poświęcony jest dział 1. Funkcjonowanie człowieka w środowisku, który składa się z czterech poddziałów:
1.1. Złożona natura człowieka
1.2. Narządy i układy człowieka
1.3. Zmysły człowieka i określenia pokrewne
1.4. Psychika człowieka jako zespół mechanizmów przystosowania się do przyrodniczych i społecznych warunków życia.
Poznanie natury człowieka, jego układów i zmysłów jest niezbędne, gdyż uszkodzenie każdego z nich jest przyczyną niepełnosprawności.
Osoba niewidoma lub słabowidząca jest osobą niepełnosprawną, dlatego wszystko co odnosi się do osób niepełnosprawnych dotyczy jej również. Zagadnieniom niepełnosprawności poświęcony jest dział 2. Niepełnosprawność w rozumieniu prawnym i potocznym oraz osoby niepełnosprawne, ich uprawnienia, instytucje i organizacje pozarządowe. Dział ten składa się z pięciu poddziałów.
Pozostałe działy i poddziały zostały poświęcone różnym zagadnieniom wiążącym się z utratą lub osłabieniem wzroku.
Z encyklopedii korzystać mogą z łatwością rodzice niewidomych i słabowidzących dzieci, członkowie rodzin osób z uszkodzonym wzrokiem, działacze społeczni i wolontariusze pracujący w tym środowisku, instruktorzy rehabilitacji oraz osoby niewidome, słabowidzące, ociemniałe i nowo ociemniałe. Prosty język bez nadmiaru fachowych terminów ułatwi korzystanie z encyklopedii osobom bez specjalistycznego przygotowania.
encyklopedia ma charakter popularyzacyjny, której myślą przewodnią jest przekonanie, że konieczna jest akceptacja niepełnosprawności i nieakceptowanie jej skutków. Oznacza to, że trzeba pogodzić się z tym, czego zmienić nie można. Tak jest z utratą lub osłabieniem wzroku. Oczywiście, autor uważa, że należy szukać pomocy lekarzy okulistów. Jeżeli jednak nie potrafią oni pomóc, trzeba pogodzić się z tym faktem. Nie musi to być zgoda ostateczna, gdyż postęp medycyny, w tym okulistyki, jest bardzo szybki. Nie należy jednak czekać na przyszłe możliwości, które nie muszą nastąpić. Pogodzenie się z faktem utraty lub osłabienia wzroku jest warunkiem podjęcia wysiłku zmierzającego do przezwyciężenia najbardziej dotkliwych skutków niepełnosprawności.
Nie można natomiast godzić się ze skutkami utraty wzroku, gdyż oznaczałoby to zgodę na zależność od innych, na ograniczenia we wszystkich dziedzinach życia. Zdaniem autora trzeba uwierzyć, że brak wzroku, a tym bardziej jego osłabienie, nie przekreśla wszystkich możliwości człowieka, który dużo traci, ale i dużo mu pozostaje. Na możliwościach tych trzeba się skupić i koniecznie je wykorzystywać.
Wymaga to odrzucenia taryfy ulgowej stosowanej bardzo często w domu osoby niepełnosprawnej, w szkole ogólnodostępnej, w wyższej uczelni, w pracy i w życiu codziennym, a także w prawie dotyczącym osób niepełnosprawnych. Autor twierdzi, że wymogi należy stawiać najpierw sobie i osobom niepełnosprawnym, a następnie oczekiwać niezbędnej pomocy od innych osób, urzędów, instytucji i stowarzyszeń. Pomoc ta powinna mieć charakter wyrównywania szans zmniejszonych przez niepełnosprawność.
Uważa też, że nie należy unikać zagadnień trudnych z obawy, iż może to sprawić przykrość osobom z uszkodzonym wzrokiem. Realna ocena trudności, ograniczeń oraz pozostałych możliwości jest podstawą rehabilitacji. Natomiast unikanie problemów, piękne, ale nieprawdziwe słówka, zakłamywanie rzeczywistości hamuje proces rehabilitacji i utrudnia osiągnięcie dostępnego stopnia samodzielności.
 
Osoby z uszkodzonym wzrokiem różnią się między sobą pod każdym względem, łącznie ze stanem wzroku, dlatego wszelkie uogólnienia są tylko częściowo prawdziwe i nie odnoszą się do wszystkich. Niewidomi i słabowidzący, jak wszyscy ludzie, są różni: inteligentni, mniej inteligentni oraz upośledzeni umysłowo, jedni są sprawni fizycznie, inni mało sprawni i zupełnie niesprawni. Są wśród nich ludzie porządni i nieporządni, są zdrowi i schorowani, uzdolnieni i mało zdolni, a także niezdolni do niczego, nawet do samodzielnego przyjmowania pokarmów i wykonywania czynności higienicznych. I tak, rozpatrując każdą cechę, która występuje u wszystkich lub niektórych ludzi, dobrą i złą, okazuje się, że występuje ona również u wszystkich lub niektórych osób z uszkodzonym wzrokiem. Dlatego niewidomych i słabowidzących należy oceniać indywidualnie, pozytywnie lub negatywnie w zależności od tego, jakimi są ludźmi.
Niewidomi różnią się między sobą nawet ze względu na cechę, która określa tę grupę ludzi, tj. pod względem stanu wzroku. Są niewidomi ze ślepotą czarną (bez poczucia światła), z poczuciem światła, rozróżniający dzień i noc, ze zdolnością lokalizowania źródła światła, są słabowidzący rozróżniający jaskrawe kolory, a nawet wszystkie kolory, mogący czytać powiększony druk i każdy druk, rozpoznający ludzi po twarzy i po sylwetce. Wszystkie te osoby nazywa się niewidomymi, co jest błędem. Nawet wówczas, gdy stosuje się zbitkę "niewidomi i słabowidzący" fałszuje się obraz omawianej niepełnosprawności.
Autor encyklopedii stanowczo twierdzi, że osoba niewidoma i osoba słabowidząca to dwie różne osoby, między którymi zachodzi tylko niewielkie podobieństwo. Słabowidzący nie są niewidomymi, którzy trochę widzą, lecz widzącymi, którzy gorzej widzą. Osoby słabowidzące najczęściej czują i myślą oraz funkcjonują jak osoby widzące. W wielu przypadkach ich postawy wobec niewidomych są takie same, jakie występują wśród ludzi widzących.
Niewidomi i słabowidzący są osobami niepełnosprawnymi. Dlatego w encyklopedii znajdują się hasła z zakresu prawa dotyczącego osób niepełnosprawnych, instytucji i organizacji pozarządowych działających na ich rzecz. Prawo bowiem, niemal w całości dotyczy osób niepełnosprawnych, a tylko wyjątkowo niewidomych czy słabowidzących. Podobnie wiele instytucji i organizacji pozarządowych, które działają na rzecz osób niepełnosprawnych, zaspokaja również potrzeby osób z uszkodzonym wzrokiem.
Autor dodaje, że niektóre uprawnienia osób niepełnosprawnych, w tym niewidomych i słabowidzących, są dla nich szkodliwe. Szkodliwe są też postawy roszczeniowe niektórych osób z uszkodzonym wzrokiem.
Z podobnych względów encyklopedia Stanisława Kotowskiego, tak jak znaczna część jego publicystyki, może wywołać kontrowersje i może być odrzucona przez wielu niewidomych i słabowidzących oraz członków ich rodzin, a nawet specjalistów zajmujących się problematyką tyflologiczną. My jednak uważamy, że jest to zaleta, a nie wada encyklopedii Stanisława Kotowskiego. Uważamy też, że fakt iż encyklopedia ma w znacznej mierze charakter subiektywny, należy uwzględniać przy korzystaniu z jej treści.
I jeszcze jedno wyjaśnienie. Otóż encyklopedia jest również podręcznikiem. Tak zbudowana encyklopedia ma pewne walory i pewne niedogodności.
Przede wszystkim nie ma możliwości pogodzenia alfabetycznego i logicznego układu haseł w ramach działów i poddziałów. Na początku każdego działu i poddziału należałoby zamieścić definicję głównego hasła. Stoi to jednak w sprzeczności z alfabetycznym układem haseł. I tak dział poświęcony rehabilitacji społecznej powinien zaczynać się od definicji rehabilitacji społecznej. Jednak zaburzyłoby to alfabetyczny układ, gdyż najpierw należało zamieścić hasła zaczynające się na wcześniejsze litery alfabetu: Adaptacja społeczna, Integracja, Organizacja środowiska osób z uszkodzonym wzrokiem i kilka innych, a po nich dopiero hasła zaczynające się na literę "r". Podobnie jest w innych działach. Przyjęcie jednak układu logicznego haseł, utrudniłoby ich wyszukiwanie.
Korzystając z encyklopedii jak z podręcznika, można dosyć wyczerpująco zapoznać się z poszczególnymi zagadnieniami, którym poświęcone są działy i poddziały. Korzystając z encyklopedii w celu poznania określonego hasła, można uzupełnić konkretną wiedzę.
 
W tytule publikacji dodaliśmy słowa: "Nasz sukces", gdyż uważamy, że jest to ważna pozycja tyflologiczna, jedyna tego rodzaju w Polsce. Uważamy, że korzystanie z encyklopedii będzie miało duże znaczenie rehabilitacyjne, pozwoli lepiej zrozumieć siebie i inne osoby z uszkodzonym wzrokiem.
Pragniemy też wyrazić naszą wdzięczność Państwowemu Funduszowi Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych za docenienie wartości tego dzieła i dofinansowanie jego wydania. Dziękujemy również Fundacji "Praca dla Niewidomych" za partnerstwo we wspólnym dziele - w wydaniu "Popularnej encyklopedii tyflologicznej".

Logo PFRON

Projekt Współfinansowany ze środków Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych

 



Fundacja KLUCZ, 03-289 Warszawa, ul. G. Rossiniego 17/14
tel/fax: 600 507 208 | e-mail:
Pełne dane kontaktowe